Chociaż wielu seniorów z radością powitałoby wyższe świadczenia "na rękę", to rzeczywistość prawna i ekonomiczna sprawia, że pomysł o zerowym podatku od emerytur wciąż pozostaje w sferze marzeń. Jak wyglądałoby takie rozwiązanie w 2025 roku? Przeanalizujmy to na spokojnie.
Emerytury bez podatku. Spekulacje i obietnice polityczne
Obietnica zniesienia podatku dochodowego od emerytur to temat, który powraca w polskich kampaniach wyborczych regularnie. Zawsze budzi nadzieje wśród seniorów, którzy od lat oczekują, że ich świadczenia emerytalne będą wyższe. W końcu, dlaczego ci, którzy przez całe życie płacili składki, mieliby teraz oddawać część swojej emerytury na rzecz państwa?
„Pomysł ten bez wątpienia trafia w oczekiwania wielu seniorów – bo któż nie chciałby dostawać „na rękę” więcej, bez dodatkowych potrąceń?”
Takie podejście może wydawać się naturalne – emerytura to dochód osób, które przez lata pracowały, odkładały składki i teraz zasługują na to, by móc w pełni korzystać z tego, co wypracowały. Pomysł zlikwidowania podatku dochodowego od tych świadczeń zdaje się być prostym rozwiązaniem, które mogłoby poprawić sytuację finansową wielu emerytów.
Zniesienie podatku od emerytur to raczej polityczna iluzja
Choć w teorii zniesienie podatku od emerytur wydaje się idealnym rozwiązaniem, to w rzeczywistości jest to obietnica trudna do zrealizowania. Pierwszą przeszkodą jest fakt, że prezydent Polski nie ma kompetencji do wprowadzania takich zmian samodzielnie. Tego rodzaju projekt wymagałby zgody rządu i większości sejmowej, a więc szerokiego poparcia politycznego.
Tak więc pomimo deklaracji prezydenckich, rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona. Prezydent może jedynie zgłaszać inicjatywy ustawodawcze, jednak ostateczne decyzje wymagają zatwierdzenia przez rząd i parlament. Tym samym pomysł na emerytury bez podatku pozostaje w gestii całego systemu politycznego, a nie jednej osoby.
Ubytek w budżecie, czyli ekstremalne wyzwanie finansowe
Zniesienie podatku dochodowego od emerytur oznaczałoby, że państwo straciłoby milardy złotych rocznie. Szacuje się, że dochody z tytułu opodatkowania świadczeń emerytalnych sięgają kilku miliardów złotych. Zatem decyzja o rezygnacji z tego źródła dochodów wymagałaby alternatywnego rozwiązania.
Aby zrekompensować ten brak, konieczne byłyby zmiany w innych obszarach budżetu, jak np. podwyżki innych podatków lub cięcia wydatków publicznych. Warto pamiętać, że taką reformę należałoby dobrze zaplanować, zwłaszcza w kontekście rosnącego zadłużenia państwa i starzejącego się społeczeństwa.
Tak wyglądałyby emerytury bez podatku w maju 2025
Patrząc bardzo obrazowo - gdyby w maju 2025 roku rzeczywiście zniesiono podatek dochodowy od emerytur, przeciętny senior zobaczyłby realny wzrost świadczenia. Emerytury brutto i netto zbliżyłyby się do siebie – różnica wynika dziś nie tylko z podatku, ale również składki zdrowotnej. Jednak już tylko brak podatku pozwoliłby „na rękę” zyskać od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych więcej miesięcznie.
W praktyce oznaczałoby to np. dla osoby otrzymującej 3000 zł brutto – wzrost świadczenia netto z około 2600 zł do nawet 2800–2900 zł. Skala korzyści byłaby zależna od wysokości emerytury, a także od zmian w zakresie innych potrąceń, takich jak składka zdrowotna.
W poniższej galerii zobaczcie wyliczenia emerytur bez podatku i składki zdrowotnej.
Nie można jednak zapominać, że taki scenariusz – w którym w maju 2025 roku emeryci cieszyliby się pełnym dochodem bez podatku – pozostaje czysto hipotetyczny. Wyliczenia mają charakter poglądowy.
Realność pomysłu emerytur bez podatku. Więcej obietnic niż działań
Chociaż pomysł na emerytury bez podatku dochodowego jest popularny, to jego realizacja nie jest łatwa do wdrożenia w polskim systemie prawnym i ekonomicznym. Można go traktować jako temat kampanii wyborczych, w których łatwo obiecać coś, co w rzeczywistości jest trudne do zrealizowania. Jak podkreślił jeden z komentatorów:
„Warto jednak pamiętać, że liczby to jedno, a realna możliwość wdrożenia zmian – to zupełnie inna historia.”
Choć pomysł jest z pewnością kuszący, to wdrożenie go w praktyce wiązałoby się z wieloma wyzwaniami, które wymagałyby szerokiego konsensusu politycznego oraz przeprowadzenia kosztownej reformy systemu fiskalnego.
