Szukając informacji o poecie w internecie można się natknąć na Chrobaka programistę, para-lotniarza, inżyniera, a nawet wójta gminy gdzieś na południu Polski. Dariusza Chrobaka, nauczyciela i poety - jakoś najmniej. Co więc on sam może o sobie powiedzieć?
Urodził się w Dobrzyniu nad Wisłą i całe życie, z wyjątkiem studiów historycznych na UMK w Toruniu, spędził na tej ziemi. Dyrektoruje w SP im. K.K. Baczyńskiego w Czernikowie, uczy historii, wcześniej bardzo długo uczył języka polskiego i jeszcze dłużej plastyki. Przyznaje, że lubi pozalekcyjną pracę z dziećmi: rajdy piesze, rowerowe, narty, wiosła, amatorską siatkówkę, harcerstwo.
Ważnym doświadczeniem było dla niego wstąpienie do Lipnows-kiej Grupy Literackiej, której przewodniczyła Jadwiga Jałowiec. - Spotkania ciągnęły się czasem do północy, tworzyliśmy grupę zaprzyjaźnionych osób otwartych na świat, wrażliwych na jego sygnały - _wspomina. - Prócz tego należałem do prężnie działającego na wydawniczej niwie Klubu Nauczycielskiego we Włocławku... _
Mówi o swoich wierszach, że są białe, emocyjne, emocjonalne. Że w kolejnych tomikach pisał o żonie, erotyce, upływie czasu, o dzieciach oraz o mikrokosmosie - przyrodzie, ekologii. Przyznaje się do obsesji słowotwórczej, inspirującej do rozpoznawania znaczeń, zabawy słowem - czasem słownikowym, ale jednocześnie głębokim i osobistym. Jego znakiem rozpoznawczym są pasje regionalne i lokalne. "Słońce się tu kąpie w trzystu czterdziestu czterech jeziorach" pisał w wierszu pt. "Ziemia dobrzyńska", nagrodzonym Grand Prix w konkursie poezji o Ziemi Dobrzyńskiej z 1996 r. Pisuje też prozą - legendy, baśnie, opowiadania. Wydał: "Dialog także z sobą", "Nanizanie słów", "Strofowanie słów" i "Toki słów".