Oba zespoły Tęczy w cuglach wygrały rywalizację wojewódzką. Nagrodą był udział w finale ogólnopolskim rozgrywanym w Warszawie.

Przez fazę grupową obie bydgoskie drużyny przeszły jak burza. W kategorii U-10 Tęcza kolejno pokonała Tarnovię Tarnów (mistrz Małopolski) 2:0, Feniks Kramarzyny 2:0 (mistrz Pomorskiego) i rozbiły 12:0 mistrza Wielkopolski - GSS Grodzisk Wlkp. Warto dodać, że już na tym etapie wszystkie zawodniczki z pola miały na koncie minimum 1 trafienie!

Z kolei w kategorii U-12 „Tęczówki” pokonały Unię Opole 7:0 i SP Poświętne (mistrz Podlaskiego) 10:0 oraz zremisowały z KSP Kielce (mistrz Świętokrzyskiego) 1:1.

Jeszcze większe emocje były w fazie pucharowej. Zespół U-10 w ćwierćfinale ograł Unię Opole 4:0 po golach Julii Glińskiej (2) oraz Natalii Górskiej i Patrycji Hejmej. Wynik mógł być wyższy, bo po strzałach bydgoszczanek piłka zatrzymywała się na słupku i poprzeczce. Półfinał z Ząbkovią Ząbki był bardzo dramatyczny. Tęcza prowadziła po trafieniu Igi Pruseckiej. Potem rywalki wyrównały, ale ostatnie słowo należało do bydgoszczanek. Gola na wagę finału w końcówce strzeliła Nina Piasecka. W finale „Tęczówki” zmierzyły się z KKS Katowice. Długo broniły się przed atakami rywalek. W końcu świetnie dysponowana Amelia Sikora została pokonana. W drugiej połowie bydgoszczanki straciły drugiego gola, który nie powinien być uznany. Potem z pasją atakowały, ale wynik nie uległ zmianie. Tym samym dziewczynki poszły śladem swych starszych koleżanek, które przed rokiem wywalczyły także srebrne medale w kategorii U-12. Warto dodać, że Sikora została wybrana najlepszą bramkarką turnieju.

- To jest wielki sukces całego klubu - przyznał Michał Gliński. - Wszyscy się z niego bardzo cieszymy. Dziewczynki spełniły swoje marzenia. Oczywiście były łzy po przegranym finale, bo złoto było na wyciągnięcie ręki. Dziewczynki pokazały bardzo dobrą grę w wielu aspektach. W całych rozgrywkach strzeliły aż 57 goli, a straciły zaledwie trzy. Warto podkreślić, że wszystkie zawodniczki z pola strzelały gole. Podziękowania także dla rodziców, którzy wspierali nas na każdym kroku - dodał opiekun zespołu U-10.

Nieco mniej szczęścia miał zespół U-12. W ćwierćfinale bydgoskie „Tęczówki” wygrały z Kostrzynem rzutem na taśmę po golu w ostatniej minucie Emilii Sobierajskiej. W półfinale przegrywały już 0:2 z Beniaminkiem Krosno, ale doprowadziły do remisu po bramkach Natalii Jamrozik i Agaty Polaszek. Niestety, w końcówce straciły bramkę i szaleńcze ataki nie przyniosły rezultatu. W meczu o 3. miejsce bydgoszczanki musiały uznać wyższość Sprintu Katowice, przegrywając 0:2.

U-10: Nina Barczewska, Julia Glińska, Natalia Górska, Patrycja Hejmej, Aleksandra Kłosowska, Nina Piasecka, Iga Prusecka, Maria Puszka-Milczyńska, Amelia Sikora, Wiktoria Zgrzeba. Trenerzy: Michał Gliński i Mikołaj Ludka.

U-12: Anna Bucholc, Magda Bulczak, Zuzia Czapiewska, Natalia Górko, Natalia Jamrozik, Agata Polaszek, Klaudia Rykowska, Emilia Sobierajska, Martyna Sulecka, Nadia Wosik. Trener Patryk Szymczak. Kierownik Krzysztof Mrozik.

Oba zespoły Tęczy w cuglach wygrały rywalizację wojewódzką. Nagrodą był udział w finale ogólnopolskim rozgrywanym w Warszawie.

Przez fazę grupową obie bydgoskie drużyny przeszły jak burza. W kategorii U-10 Tęcza kolejno pokonała Tarnovię Tarnów (mistrz Małopolski) 2:0, Feniks Kramarzyny 2:0 (mistrz Pomorskiego) i rozbiły 12:0 mistrza Wielkopolski - GSS Grodzisk Wlkp. Warto dodać, że już na tym etapie wszystkie zawodniczki z pola miały na koncie minimum 1 trafienie!

Z kolei w kategorii U-12 „Tęczówki” pokonały Unię Opole 7:0 i SP Poświętne (mistrz Podlaskiego) 10:0 oraz zremisowały z KSP Kielce (mistrz Świętokrzyskiego) 1:1.

Jeszcze większe emocje były w fazie pucharowej. Zespół U-10 w ćwierćfinale ograł Unię Opole 4:0 po golach Julii Glińskiej (2) oraz Natalii Górskiej i Patrycji Hejmej. Wynik mógł być wyższy, bo po strzałach bydgoszczanek piłka zatrzymywała się na słupku i poprzeczce. Półfinał z Ząbkovią Ząbki był bardzo dramatyczny. Tęcza prowadziła po trafieniu Igi Pruseckiej. Potem rywalki wyrównały, ale ostatnie słowo należało do bydgoszczanek. Gola na wagę finału w końcówce strzeliła Nina Piasecka. W finale „Tęczówki” zmierzyły się z KKS Katowice. Długo broniły się przed atakami rywalek. W końcu świetnie dysponowana Amelia Sikora została pokonana. W drugiej połowie bydgoszczanki straciły drugiego gola, który nie powinien być uznany. Potem z pasją atakowały, ale wynik nie uległ zmianie. Tym samym dziewczynki poszły śladem swych starszych koleżanek, które przed rokiem wywalczyły także srebrne medale w kategorii U-12. Warto dodać, że Sikora została wybrana najlepszą bramkarką turnieju.

- To jest wielki sukces całego klubu - przyznał Michał Gliński. - Wszyscy się z niego bardzo cieszymy. Dziewczynki spełniły swoje marzenia. Oczywiście były łzy po przegranym finale, bo złoto było na wyciągnięcie ręki. Dziewczynki pokazały bardzo dobrą grę w wielu aspektach. W całych rozgrywkach strzeliły aż 57 goli, a straciły zaledwie trzy. Warto podkreślić, że wszystkie zawodniczki z pola strzelały gole. Podziękowania także dla rodziców, którzy wspierali nas na każdym kroku - dodał opiekun zespołu U-10.

Nieco mniej szczęścia miał zespół U-12. W ćwierćfinale bydgoskie „Tęczówki” wygrały z Kostrzynem rzutem na taśmę po golu w ostatniej minucie Emilii Sobierajskiej. W półfinale przegrywały już 0:2 z Beniaminkiem Krosno, ale doprowadziły do remisu po bramkach Natalii Jamrozik i Agaty Polaszek. Niestety, w końcówce straciły bramkę i szaleńcze ataki nie przyniosły rezultatu. W meczu o 3. miejsce bydgoszczanki musiały uznać wyższość Sprintu Katowice, przegrywając 0:2.

U-10: Nina Barczewska, Julia Glińska, Natalia Górska, Patrycja Hejmej, Aleksandra Kłosowska, Nina Piasecka, Iga Prusecka, Maria Puszka-Milczyńska, Amelia Sikora, Wiktoria Zgrzeba. Trenerzy: Michał Gliński i Mikołaj Ludka.

U-12: Anna Bucholc, Magda Bulczak, Zuzia Czapiewska, Natalia Górko, Natalia Jamrozik, Agata Polaszek, Klaudia Rykowska, Emilia Sobierajska, Martyna Sulecka, Nadia Wosik. Trener Patryk Szymczak. Kierownik Krzysztof Mrozik.

Oba zespoły Tęczy w cuglach wygrały rywalizację wojewódzką. Nagrodą był udział w finale ogólnopolskim rozgrywanym w Warszawie.

Przez fazę grupową obie bydgoskie drużyny przeszły jak burza. W kategorii U-10 Tęcza kolejno pokonała Tarnovię Tarnów (mistrz Małopolski) 2:0, Feniks Kramarzyny 2:0 (mistrz Pomorskiego) i rozbiły 12:0 mistrza Wielkopolski - GSS Grodzisk Wlkp. Warto dodać, że już na tym etapie wszystkie zawodniczki z pola miały na koncie minimum 1 trafienie!

Z kolei w kategorii U-12 „Tęczówki” pokonały Unię Opole 7:0 i SP Poświętne (mistrz Podlaskiego) 10:0 oraz zremisowały z KSP Kielce (mistrz Świętokrzyskiego) 1:1.

Jeszcze większe emocje były w fazie pucharowej. Zespół U-10 w ćwierćfinale ograł Unię Opole 4:0 po golach Julii Glińskiej (2) oraz Natalii Górskiej i Patrycji Hejmej. Wynik mógł być wyższy, bo po strzałach bydgoszczanek piłka zatrzymywała się na słupku i poprzeczce. Półfinał z Ząbkovią Ząbki był bardzo dramatyczny. Tęcza prowadziła po trafieniu Igi Pruseckiej. Potem rywalki wyrównały, ale ostatnie słowo należało do bydgoszczanek. Gola na wagę finału w końcówce strzeliła Nina Piasecka. W finale „Tęczówki” zmierzyły się z KKS Katowice. Długo broniły się przed atakami rywalek. W końcu świetnie dysponowana Amelia Sikora została pokonana. W drugiej połowie bydgoszczanki straciły drugiego gola, który nie powinien być uznany. Potem z pasją atakowały, ale wynik nie uległ zmianie. Tym samym dziewczynki poszły śladem swych starszych koleżanek, które przed rokiem wywalczyły także srebrne medale w kategorii U-12. Warto dodać, że Sikora została wybrana najlepszą bramkarką turnieju.

- To jest wielki sukces całego klubu - przyznał Michał Gliński. - Wszyscy się z niego bardzo cieszymy. Dziewczynki spełniły swoje marzenia. Oczywiście były łzy po przegranym finale, bo złoto było na wyciągnięcie ręki. Dziewczynki pokazały bardzo dobrą grę w wielu aspektach. W całych rozgrywkach strzeliły aż 57 goli, a straciły zaledwie trzy. Warto podkreślić, że wszystkie zawodniczki z pola strzelały gole. Podziękowania także dla rodziców, którzy wspierali nas na każdym kroku - dodał opiekun zespołu U-10.

Nieco mniej szczęścia miał zespół U-12. W ćwierćfinale bydgoskie „Tęczówki” wygrały z Kostrzynem rzutem na taśmę po golu w ostatniej minucie Emilii Sobierajskiej. W półfinale przegrywały już 0:2 z Beniaminkiem Krosno, ale doprowadziły do remisu po bramkach Natalii Jamrozik i Agaty Polaszek. Niestety, w końcówce straciły bramkę i szaleńcze ataki nie przyniosły rezultatu. W meczu o 3. miejsce bydgoszczanki musiały uznać wyższość Sprintu Katowice, przegrywając 0:2.

U-10: Nina Barczewska, Julia Glińska, Natalia Górska, Patrycja Hejmej, Aleksandra Kłosowska, Nina Piasecka, Iga Prusecka, Maria Puszka-Milczyńska, Amelia Sikora, Wiktoria Zgrzeba. Trenerzy: Michał Gliński i Mikołaj Ludka.

U-12: Anna Bucholc, Magda Bulczak, Zuzia Czapiewska, Natalia Górko, Natalia Jamrozik, Agata Polaszek, Klaudia Rykowska, Emilia Sobierajska, Martyna Sulecka, Nadia Wosik. Trener Patryk Szymczak. Kierownik Krzysztof Mrozik.

Oba zespoły Tęczy w cuglach wygrały rywalizację wojewódzką. Nagrodą był udział w finale ogólnopolskim rozgrywanym w Warszawie.

Przez fazę grupową obie bydgoskie drużyny przeszły jak burza. W kategorii U-10 Tęcza kolejno pokonała Tarnovię Tarnów (mistrz Małopolski) 2:0, Feniks Kramarzyny 2:0 (mistrz Pomorskiego) i rozbiły 12:0 mistrza Wielkopolski - GSS Grodzisk Wlkp. Warto dodać, że już na tym etapie wszystkie zawodniczki z pola miały na koncie minimum 1 trafienie!

Z kolei w kategorii U-12 „Tęczówki” pokonały Unię Opole 7:0 i SP Poświętne (mistrz Podlaskiego) 10:0 oraz zremisowały z KSP Kielce (mistrz Świętokrzyskiego) 1:1.

Jeszcze większe emocje były w fazie pucharowej. Zespół U-10 w ćwierćfinale ograł Unię Opole 4:0 po golach Julii Glińskiej (2) oraz Natalii Górskiej i Patrycji Hejmej. Wynik mógł być wyższy, bo po strzałach bydgoszczanek piłka zatrzymywała się na słupku i poprzeczce. Półfinał z Ząbkovią Ząbki był bardzo dramatyczny. Tęcza prowadziła po trafieniu Igi Pruseckiej. Potem rywalki wyrównały, ale ostatnie słowo należało do bydgoszczanek. Gola na wagę finału w końcówce strzeliła Nina Piasecka. W finale „Tęczówki” zmierzyły się z KKS Katowice. Długo broniły się przed atakami rywalek. W końcu świetnie dysponowana Amelia Sikora została pokonana. W drugiej połowie bydgoszczanki straciły drugiego gola, który nie powinien być uznany. Potem z pasją atakowały, ale wynik nie uległ zmianie. Tym samym dziewczynki poszły śladem swych starszych koleżanek, które przed rokiem wywalczyły także srebrne medale w kategorii U-12. Warto dodać, że Sikora została wybrana najlepszą bramkarką turnieju.

- To jest wielki sukces całego klubu - przyznał Michał Gliński. - Wszyscy się z niego bardzo cieszymy. Dziewczynki spełniły swoje marzenia. Oczywiście były łzy po przegranym finale, bo złoto było na wyciągnięcie ręki. Dziewczynki pokazały bardzo dobrą grę w wielu aspektach. W całych rozgrywkach strzeliły aż 57 goli, a straciły zaledwie trzy. Warto podkreślić, że wszystkie zawodniczki z pola strzelały gole. Podziękowania także dla rodziców, którzy wspierali nas na każdym kroku - dodał opiekun zespołu U-10.

Nieco mniej szczęścia miał zespół U-12. W ćwierćfinale bydgoskie „Tęczówki” wygrały z Kostrzynem rzutem na taśmę po golu w ostatniej minucie Emilii Sobierajskiej. W półfinale przegrywały już 0:2 z Beniaminkiem Krosno, ale doprowadziły do remisu po bramkach Natalii Jamrozik i Agaty Polaszek. Niestety, w końcówce straciły bramkę i szaleńcze ataki nie przyniosły rezultatu. W meczu o 3. miejsce bydgoszczanki musiały uznać wyższość Sprintu Katowice, przegrywając 0:2.

U-10: Nina Barczewska, Julia Glińska, Natalia Górska, Patrycja Hejmej, Aleksandra Kłosowska, Nina Piasecka, Iga Prusecka, Maria Puszka-Milczyńska, Amelia Sikora, Wiktoria Zgrzeba. Trenerzy: Michał Gliński i Mikołaj Ludka.

U-12: Anna Bucholc, Magda Bulczak, Zuzia Czapiewska, Natalia Górko, Natalia Jamrozik, Agata Polaszek, Klaudia Rykowska, Emilia Sobierajska, Martyna Sulecka, Nadia Wosik. Trener Patryk Szymczak. Kierownik Krzysztof Mrozik.