Jej fenomen polega na tym, że śpiewa ona piosenki nieskomplikowane, melodyjne, dobrze zaaranżowane, trafiające do masowej publiczności. Ludzie chcą jej słuchać, gdyż jej piosenki mówią o sprawach im najbliższych: miłości i uczuciach, a także potrafią znakomicie bawić. Teresa Werner poderwała grudziądzką publiczność świetną, rytmiczną piosenką „Bawmy się”, w której widownia klaszcząc, ma odśpiewać „I raz, i dwa!” co bardzo się podoba i wprowadza radość wśród uczestników koncertu.
Piosenki Teresy Werner są coraz lepsze. Wydaje się, że zmierza od popularnej biesiady do niezłego popu. Wielu identyfikuje ją z hitem „Dałabym ci, dała”, wciąż niesamowicie popularnym, ale wykonuje ona już coraz to nowe przeboje, ambitniejsze, dopracowane, które zjednują słuchaczy. Ma różnorodny repertuar, od sentymentalnego, przez hity o miłości, aż po typowe, zabawowe utwory.
Dlaczego jeszcze grudzią-dzanie (i publiczność w wielu innych miastach Polski) tak lubią Teresę Werner? Ponieważ ma klasę. Jest przy tym piękną kobietą, posiadającą kulturę sceniczną i znakomity kontakt z publicznością. Ubiera się elegancko, wytwornie, ale nigdy wyzywająco. Jest damą.
W Grudziądzu zabrzmiały m.in. nowe, ciekawe piosenki, jak „Poker” (z muzyką Krzysztofa Szweda) oraz „Ja ci dam” , o trudniejszym rytmie, ale zagrana przez zespół Teresy Werner tak, że może stać się hitem nie jednej imprezy.
Teresa Werner w Grudziądzu była po raz kolejny i zapowiedziała, że wróci. Na pewno znów zaśpiewa przy wypełnionej po brzegi sali.
Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.