Zabawa NGT przebiegała pod hasłem "Polska jest najfajniejsza", a jej celem było wskazanie miejsc i obiektów niebanalnych, magicznych, nowo powstałych, czy miejsc, w które tchnięto nowe życie. Wybór odbywał się poprzez głosowanie w internecie. Zwycięzcą okazał się kompleks OFF Piotrkowska w Łodzi, wyprzedzając Suwalski Park Krajobrazowy i zalew w Krakowie - Zakrzówku. Na czwartym miejscu uplasowały się tężnie solankowe w Inowrocławiu, na 5. park historyczny Brama Poznania, na 6. klasztor cystersów w Lubiążu, a na 7. -Muzeum Państwa Krzyżackiego w Działdowie.
Tężnie solankowe to wizytówka Parku Zdrojowego i miasta. Powstawały w latach 1994-2001 za sprawą Społecznego Komitetu Budowy Tężni Solankowych, którym kierował nieżyjący dr Jan Oset.
Inowrocławskie inhalatorium wzorowano na tężni w Konstancinie, jednak jest ono znacznie większe (to jakby dwie połączone tężnie) i bez wątpienia ładniejsze. Kompleks tężniowy składa się z wypełnionych gałązkami tarniny dwóch połączonych ze sobą rusztowań w kształcie pięcioboków. Jest też wieżyczka, duży taras widokowy i grzybki inhalacyjne.
Ściekająca po gałązkach rozcieńczona solanka tworzy w obrębie tężni aerozol, który ma właściwości terapeutyczne. Powstaje wówczas leczniczy mikroklimat, działający jak morskie fale. Słona mgiełka wydobywająca się z tarninowego chrustu zawiera m.in. jod, brom i mnóstwo ważnych dla naszego zdrowia mikroelementów, takich jak żelazo, sód, potas czy magnez. Podobno półgodzinna inhalacja przy tężniach daje taki efekt jak jednodniowy pobyt nad morzem.
Co istotne - w przeciwieństwie do innych tego typu obiektów, za wejście na teren inowrocławskich tężni nie trzeba płacić. Na zdjęciach prezentujemy inhalatorium w różnych ujęciach.
