
To była potężna nawałnica! Łamała drzewa, zalewała piwnice [ZDJĘCIA, WIDEO]
O nawałnicach, które mają przejść przez Lubuskie, synoptycy ostrzegali od wtorkowego poranka. Gęste chmury przykryły niebo po południu, około godziny 17-18. Zaczęło grzmieć, wiał mocny wiatr (w porywach do 90 km/h). Ale największym problemem był ulewny deszcz.
Zobacz wideo: Zarwany balkon w Gorzowie
- Interweniowaliśmy ponad 135 razy. Dokładna ilość interwencji nie jest jeszcze znana, ponieważ cały czas odbieramy zgłoszenia od mieszkańców, którzy mają zalane posesje, piwnice i garaże. Mieliśmy też zgłoszenia dotyczące połamanych drzew i konarów - mówi Dariusz Szymura, rzecznik prasowy lubuskich strażaków. Dodaje, że najpoważniejszą interwencją było zabezpieczenie zarwanego balkonu w Gorzowie.
Po ulewnych deszczach w Gorzowie zalana została m.in. ul. Borowskiego i Jagiełły. Zalany został Lubuski Urząd Wojewódzki, a spokojna zazwyczaj rzeczka Kłodawka ledwo mieściła się pod mostami i niemal wystąpiła z brzegów. Mocno zalane zostały też gminy wokół Gorzowa. Ucierpiał Kostrzyn, gdzie deszcz zalał m.in. drogę krajową nr 31 pod wiaduktem kolejowym. Wody było tak dużo, że wybijała ze studzienek kanalizacyjnych. Również w Kostrzynie strażacy dostawali wezwania do zalanych piwnic, garaży i posesji. Tak było np. na ul. Towarowej. Wiatr łamał drzewa i konary. Jedno z drzew częściowo zatarasowało ul. Gorzowską. Zgłoszeń było tak dużo, że kostrzyńskim strażakom na pomoc ruszyli ich koledzy z Witnicy i Mościc.
Przeczytaj też: Balkon zarwał się na ul. Dąbrowskiego w Gorzowie [FILM, ZDJĘCIA]

Strażacy z OSP w Bogdańcu wzywali byli m.in. do zalewanych piwnic i garaży w rejonie Bogdańca. Później pojechali walczyć ze skutkami nawałnicy w Gorzowie Wlkp.

Po gwałtownych ulewach zalana została m. in. ul. Borowskiego w Gorzowie Wlkp.

Strażacy z OSP w Bogdańcu wzywali byli m. in. do zalewanych piwnic i garaży w rejonie Bogdańca. Później pojechali walczyć ze skutkami nawałnicy w Gorzowie Wlkp.