To już Europa na wodnych szlakach

Najwięcej, bo 5,7 mln złotych dofinansowania dostała Przystań Bydgoszcz, która cieszy oko wodniaka na Wyspie Młyńskiej. 2,5 mln zł zasiliło budowę mariny we Włocławku. Infrastruktura wodniacka rozrasta się dzięki wsparciu funduszy europejskich.

Przystań Bydgoszcz znają już chyba wszyscy, bo zdobyła kilka nagród za nowatorską architekturę.

Mniej znane są inne obiekty służące żeglarzom, motorowodniakom i kajakarzom. Choćby ten na wiślanym szlaku we Włocławku. - Marinę wyposażono w pływające pomosty, stanowiska cumownicze dla łodzi i motorówek, slip, zaplecze sanitarne i gastronomiczne, nawet stanowisko dla statku spacerowego - wylicza Beata Krzemińska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. Wybudowany za 4,6 mln zł (dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego to 2,5 mln zł) obiekt został wyróżniony w konkursie PTTK i Polskiego Związku Żeglarskiego o Nagrodę Przyjaznego Brzegu.

Wodniacy płynący Wisłą będą też mogli zatrzymać się w centrum Grudziądza. Nie tylko, by podziwiać wspaniałe gotyckie spichrze, ale też nowe nabrzeże i port. Wokół basenu portowego powstają hangary dla jednostek pływających oraz infrastruktura turystyczna. Nad wejściem do portu instalowana jest obrotowa kładka. Samorząd województwa przeznaczył na te cele z RPO 19,3 mln zł.

Wodniacy z Nakła już od 3 lat cieszą się swoją mariną, którą urządzono przy ogromnym basenie (1 ha) zasilanym wodami Noteci. Cumować tu może 30 jednostek pływających. Na to zadanie województwo dołożyło 5,5 mln zł.

Zanim wodniacy płynący Notecią dotrą do Nakła, zobaczą Barcin. Tu także europejska jakość - zmodernizowana i rozbudowana stanica żeglarska "Neptun". - Są pomosty, miejsca cumownicze, można wypożyczyć kajaki, rowery - informuje pani Beata z wypożyczalni sprzętu. Inwestycja pochłonęła ponad 1,5 mln zł, wsparcie z Unii wyniosło 900 tys. zł.

Przystań żeglarska powstała też nad jeziorem w centrum Sępólna Krajeńskiego. Przy okazji wubudowano amfiteatr i letnią kawiarenkę.

W ramach projektu "W labiryntach natury" o pływające pomosty, wiaty, budynki socjalne wzbogaciły się miejscowości nad Brdą: Woziwoda, Gołąbek, Rudzki Most i Piła-Młyn. Podobne udogodnienia są w Fojutowie nad Wielkim Kanałem Brdy. Kajakarze skarżą się jednak reporterowi "Pomorskiej" , że pływające pomosty są za wysokie i mało kto z nich korzysta. To przykład na to, jak łatwo można wyrzucić w błoto publiczne pieniądze.