- Nic nie wskazuje na to, że to były wyścigi - mówi Kamila Ogonowska o okolicznościach czwartkowego wypadku "na pasie" pod Koronowem. Czemu doszło do tragedii - ustalą śledczy.
Policja
(fot. Policja)
W zderzeniu mitsubishi colta i volkswagena jetty, do którego doszło w Starym Jasińcu zginął na miejscu 21-letni kierowca tego pierwszego. Jego dwaj pasażerowie - 27-letnia kobieta i 25 -letni mężczyzna, oraz 49-latka kierująca vlkswagenem trafili do szpitali. Stan pierwszej dwójki jest stabilny, o rokowaniach na temat zdrowia 49-latki lekarze na razie nie chcą mówić.
Policja
(fot. Policja)
Wiadomo natomiast, że kobieta prowadząca volkswagena była trzeźwa. Policja wciąż bada przyczyny wypadku. Na razie nie podaje nawet wstępnych ustaleń. - Możemy tylko powiedzieć, że nic nie wskazuje, aby były to wyścigi - zaznacza Kamila Ogonowska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Wypowiem sie krotko i na temat osoba piszaca o tym wypadku artykul powinna isc sie powiem ze leczyc jak to mozliwe ze tak powiem czy ktos sie sciga w odwrotnym kierunku. To był tylko przypadek ze tak wyszło. Wypadek miał miejsce na drodze nr 56 Koronowo - Włóki a nie jak jest napisane ze w drodze do Jasińca. Więc żal.pl
R
Rafi
znałem Marka kierującego Coltem i powiem tyle to nie był wyścig !!
a
albin
wszyscy kierowcy z Bydgoszczy i okolic wiedzą skąd nazwa ''pas startowy'' i gdzie to jest....
~mieszkaniec~
To zdarzenie miało miejsce na drodze, która ma swoją nazwę. Droga ta ma swój numer. I zdarzenie miało miejsce w pobliżu Koronowa. Kto wymyślił określenie "pas startowy"? To zdarzenie miało miejsce na dr...... nr..... w km........ Musiał to być "solidny informator". Zresztą nie jeden raz tak się podaje w prasie na podstawie wiedzy informatora.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl