- Nie lubię galerii. Taka przestrzeń jak tutaj, to dla mnie większe wyzwanie. Jest obca dla sztuki, ale niesie posmak ryzyka, czy prace się przyjmą - mówił Tomasz Skórka na piątkowym wernisażu w Tleniu. - Muszę tak pracować, żeby efekty można było długo podziwiać, żeby były odporne na warunki atmosferyczne.
Gdański artysta podzielił swoją wystawę na trzy części. Pierwszy zbiór, najstarszy, pochodzi z początku lat 90-tych. Nawiązuje do antycznych przedstawień sylwetki. U Skórki są to fragmenty ciała, z którego wystają fragmenty zbrojenia. Druga część to połączenie stali i betonu, np. wyprofilowany w metalowym kawałku ptak wyrastający z betonu.
Z kolei trzeci zbiór to fantazje w barwionym betonie na temat połączenia zwierząt domowych z przedmiotami codziennego użytku, np. kotów z donicami. - Cieszę się, że mogę poznać świat poza fabryką i produkcją pudełek - śmiał się Bogusław Mierzwiak, współwłaściciel sulnowskiego Bartu.
Miesiąc temu w ośrodku w Tleniu pracowali na warsztatach rzeźbienia w tekturze studenci szkół artystycznych. W trakcie wakacji można spodziewać się kolejnych imprez związanych ze sztuką w ośrodku.
Sam Tomasz Skórka jest kojarzony w powiecie świeckim. Niedawno wykonał odlew rzeźby św. Rocha, który ma stanąć przy źródle św. Rocha w Topolnie.
Zwiedzanie w Tleniu jest darmowe, możliwe codziennie w godz. 10-18.