Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Top Model 2 (odc. 11). Pięć dziewczyn jedzie do Paryża. Dorota z Grudziądza wraca do domu [zapis relacji]

m
jurorka i prowadząca program Top Model, wręczyła dziś uczestniczkom pięć biletów do Paryża - stolicy mody
jurorka i prowadząca program Top Model, wręczyła dziś uczestniczkom pięć biletów do Paryża - stolicy mody joannakrupa.com
To już jedenasty odcinek zmagań dziewczyn o tytuł modelki. Z początkowej trzynastki została już tylko siódemka. Tydzień temu odpadła Viktoria Dryuk. Zagrożone były Dorota Trojanowska i Oliwia Downar-Dukowicz. Które dziewczyny jadą do Paryża?

Siedem dziewczyn czekała wielka niespodzianka - profesjonalny pokaz mody. Na wybiegu zaprezentowane zostać miały kreacje autorstwa Dawida Wolińskiego - projektanta i jurora programu Top Model. Przypomnijmy, to on zasłynął na etapie castingu z obmasywania biustu kandydatki do programu. Nie był to jednak zwykły pokaz mody. Dziewczyny wystąpiły na wybiegu bez wcześniejszej próby obok profesjonalnych modelek. Jakby tego było mało, organizatorzy przygotowali dla uczestniczek prawdziwy tor przeszkód, czy też - jak określili jurorzy - "małe piekiełko". Profesjonalne modelki przeszkadzały dziewczynom jak mogły. Wpychały się w kolejkę, były złośliwe, naśmiewały się, wytykały wady, straszyły. Do tego przygotowane sukienki były zbyt małe, zaś buty... za duże.

Każdej z uczestniczek Top Model dostało się za to, że przytyły w domu modelek. Najwięcej na ten temat usłyszała oczywiście Dorota, która od kilku odcinków nie dostaje innych opinii od jurorów, jak te, że jest zbyt duża. - Wszyscy mi zarzucają, że jestem zbyt kobieca, zbyt krągła... - mówiła ze łzami w oczach.

Przeczytaj również: Top Model: Dorota Trojanowska z Grudziądza w domu modelek [wideo]

- Ma być bosko - przykazała reżyserka pokazu, ale nie było tak do końca. Dziewczyny najpierw nie mieściły się w standardowe rozmiary sukienek dla modelek - 36. Chodzenie w zbyt dużych butach sprawiało wiele trudności. Do tego jednej z kandydatek na modelki tuż przed wyjściem zniknęła sukienka a potem pękł zamek błyskawiczny. Inne dziewczyny zderzyły się na wybiegu. Profesjonalne modelki przeszkadzały uczestniczkom jak mogły. Jedna z nich nawet niemal pobiła się z uczestniczką programu o kolejność wyjścia na wybieg.

Po pokazie jedna modelki przeprosiły dziewczyny i wytłumaczyły, że przeszkadzanie było ich zadaniem. Nagrodę od Dawida Wolińskiego - sukienkę z pokazu - otrzymała Oliwia. Projektant argumentował swój wybór faktem, iż poradziła sobie świetnie mimo zaistniałych przeszkód i problemów.

Przeczytaj również: Top Model: Sesja nago za dziewczynami [wideo]
Następnym zadaniem był błyskawiczny casting do reklamy szamponu. Dziewczynom bardzo ta propozycja przypadła do gustu. Szczególnie podekscytowania była Ania, która wyznała, że zagranie w reklamie szamponu lub odżywki zawsze było jej marzeniem. Najpierw dziewczyny musiały zaprezentować swoje włosy a później powiedzieć hasło reklamowe. Liczyła się pamięć, urok i umiejętność koncentracji. Dziewczyny były szalenie zestresowane i właściwie wszystkie miały wielki problem z powtórzeniem tekstu.

Najlepsza okazała się Honorata, za co w nagrodę czekała ją sesja do magazynu Glamour.

Po zadaniach przyszedł czas na tradycyjną sesję. Tym razem za obiektywem stanął sam Marcin Tyszka. Najpierw dziewczyny czekała sesja "na mokro" - bardzo naturalnie, niemal bez makijażu, z mokrymi włosami i podkoszulkami. Następnie każda wcielała się w postać divy kina lat 30. Gościem specjalnym okazał się Peyman Amin, agent między innymi Heidi Klum, juror niemieckiego wydania programu Top Model. Peyman udzielał porad każdej z uczestniczek przed sesją, w której stawały się divami kina złotych lat Hollywood.

Olga ustylizowana na Ritę Hayworth czuła się bardzo dobrze - ocenił Tyszka. Sesja Ani odbywała się na wielki sztucznym łabędziu. 19-latka znów wspominała czasy, gdy była gruba, zakompleksiona i nieszczęśliwa. Porównywała się do tego łabędzia... Wszyscy zauważyli, że Honorata nie potrafiła wejść w rolę aktorki, ale na szczęście na ratunek pospieszył jej gość specjalny. Po krótkiej rozmowie oraz haśle, które dziewczyna ma sobie codziennie powtarzać niczym mantrę ("I'm the best, fuck the rest") wyszły naprawdę dobre zdjęcia. Z kolei Michalina wydawała się nieobecna. Zrzucała winę na strasznie ciasny gorset, w który ją wciśnięto. Oczywiście wróciła w opowieści do swojej przeszłości, kiedy jeszcze była chłopakiem. Omawiała tkwiące w niej zahamowania i problemy psychiczne, z którymi jeszcze sobie do końca nie poradziła.

Wreszcie nadszedł czas na wielki finał. Do stolicy mody - Paryża pojechać mogło tylko pięć dziewczyn, co oznaczało, że program opuszczą dwie.

Bilety do Paryża otrzymały:

Honorata, która zrobiła największe wrażenie na Peymanie. - Jeśli nie wyślecie Honoraty do Paryża, zacznę głodówkę. Obiecuję - zagroził. Zresztą jurorzy byli podobnego zdania. "Widzę twoją twarz na okładkach magazynów całego świata", "będziesz inspiracją projektantów i fotografów" - usłyszała od jurorów.
Olga, która zachwyciła Peymana. - Zatrzęsłaś moim światem - zdradził. Dawid Woliński przyznał z kolei, że chciałby, aby taka dziewczyna otwierała jego pokazy, ale... nie z tą wagą.
Michalina, która usłyszała, że powinna pozostać sobą, nie udawać osoby, którą nie jest i nie dać się zrobić kimś, kim nie jest.
Asia, której prowadząca program Joanna Krupa powiedziała, że rozkwitła niczym kwiat.
Ania, co do której jurorzy nie byli do końca przekonani. Mieli wątpliwości, czy poradzi sobie w Paryżu. Dostała jednak szansę głównie ze względu na swój wielki atut, jakim jest jej wzrost i budowa.

Z programem pożegnały się: Dorota i Oliwia. Dorota już od kilku programów była na cenzurowanym. - Masz piękną choć mało oryginalną twarz, jesteś kobieca, prześliczna, ale nie masz figury modelki. Kreacje będą na ciebie za małe! - usłyszała od męskiej części jury. - wygląda jak piękna, super... mama! Próbowała jej bronić Karolina Korwin Piotrowska, ale ostatecznie Dorota nie otrzymała biletu do Paryża. Nie dostała go także Oliwia, co silnie przeżyła Joanna Krupa. - Coś takiego robisz, że jestem w tobie zakochana - mówiła przewodnicząca jury i prowadząca program. Krupa walczyła o Oliwię, ale poniosła klęskę i dziewczyna wraca do domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska