Do zdarzenia doszło kilka minut przed 14.00 w Topólce - informuje Marcin Krasucki z radziejowskiej policji. . Wtedy to do miejscowego posterunku, przyszła mieszkanka gminy, która oświadczyła, że skradziono jej rower. Jak ustalił dzielnicowy, kobieta pozostawiła jednoślad przed sklepem a sama poszła na zakupy. Dzielnicowy ruszył na poszukiwanie złodzieja. Do poszukiwań przyłączył się będący po służbie policjant. Już po kilku minutach zauważyli skradziony rower, pchany przez kobietę. Policjanci zatrzymali ją. Poszkodowana rozpoznała swoją własność.
Amatorką cudzej własności okazała się być 57-letnia mieszkanka pobliskiej wsi. Kobieta była pijana. Miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Została osadzona w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kradzieży mienia, za co grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Odzyskany rower wrócił do właścicielki.