
Grzegorz Witkowski, "dzielnicowy.120"
(fot. policja)
Bez pracowitości się nie obejdzie - podkreśla funkcjonariusz, który nadzoruje pracę toruńskich dzielnicowych. - Poza tym ważne jest wyczulenie na sprawy zwykłych ludzi, na krzywdę. Dzielnicowy to taki policjant pierwszego kontaktu - to do niego zgłaszają się mieszkańcy miasta, bywa, że o każdej porze dnia i nocy. Dlatego tak ważne jest zaangażowanie i życzliwość.
ZOBACZ DZIELNICOWYCH, KTÓRZY BIORĄ UDZIAŁ W PLEBISCYCIE
Nie każdy więc zostaje dzielnicowym. Mundurowi przyznają: jest selekcja. - Przyglądamy się policjantom pracującym na ulicy, w patrolówce - zdradza nadkomisarz. - Są wśród nich tacy, którzy doskonale nadają się np. na kryminalnych, a są tacy, po których od razu widać, że mają potencjał na dzielnicowego. Takich "wyławiamy".
W podobny sposób dzielnicowym został Arkadiusz Lewandowski, który opiekuje się toruńskim śródmieściem czy Grzegorz Witkowski, który na co dzień dba o Chełmżę i jej okolice. Czy to właśnie któryś z nich zostanie Najpopularniejszym Dzielnicowym Roku 2013? Wszystko zależy tylko od Was. Telefony w dłoń, bo czasu zostało już niewiele! Na Wasze głosy czekamy tylko do poniedziałku, 16 lipca.
Wystarczy wysłać SMS pod nr 71466, a w treści wiadomości wpisać hasło "dzielnicowy" i numer kandydata. Np. "dzielnicowy.114". Numery policjantów znajdziecie na www.pomorska.pl/dzielnicowy, tam też na bieżąco możecie śledzić ranking mundurowych. Zapraszamy do zabawy - nagrody czekają!