
18 sierpnia br. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał księdza Jacka W. na 7 lat więzienia ze seksualne wykorzystywanie chłopca w Unisławiu i znęcanie się nad nim. Obrońca księdza, adwokat Małgorzata Piotraszewska, wyrok uznaje za rażąco surowy i zapowiada apelację. Prokuratura i adwokat pokrzywdzonego wstępnie są wyrokiem usatysfakcjonowani, ale odwoływanie się też rozważają: żądali kary 9 lat więzienia.

18 sierpnia br. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał księdza Jacka W. na 7 lat więzienia ze seksualne wykorzystywanie chłopca w Unisławiu i znęcanie się nad nim. Obrońca księdza, adwokat Małgorzata Piotraszewska, wyrok uznaje za rażąco surowy i zapowiada apelację. Prokuratura i adwokat pokrzywdzonego wstępnie są wyrokiem usatysfakcjonowani, ale odwoływanie się też rozważają: żądali kary 9 lat więzienia.

18 sierpnia br. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał księdza Jacka W. na 7 lat więzienia ze seksualne wykorzystywanie chłopca w Unisławiu i znęcanie się nad nim. Obrońca księdza, adwokat Małgorzata Piotraszewska, wyrok uznaje za rażąco surowy i zapowiada apelację. Prokuratura i adwokat pokrzywdzonego wstępnie są wyrokiem usatysfakcjonowani, ale odwoływanie się też rozważają: żądali kary 9 lat więzienia.

18 sierpnia br. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał księdza Jacka W. na 7 lat więzienia ze seksualne wykorzystywanie chłopca w Unisławiu i znęcanie się nad nim. Obrońca księdza, adwokat Małgorzata Piotraszewska, wyrok uznaje za rażąco surowy i zapowiada apelację. Prokuratura i adwokat pokrzywdzonego wstępnie są wyrokiem usatysfakcjonowani, ale odwoływanie się też rozważają: żądali kary 9 lat więzienia.