Toruńscy policjanci przeszukali w poniedziałek mieszkania czwórki młodych torunian, których już wcześniej podejrzewali o posiadanie narkotyków. Najwięcej nielegalnego towaru znaleźli w mieszkaniu 25-latka z os. Dekerta. Przeszukali też pomieszczenia gospodarcze i strych - i znaleźli prawie pół kilograma narkotyków.
Czytaj też: 22-latek z Torunia miał przy sobie prawie ćwierć kilograma narkotyków
- Wstępne testy potwierdziły, że zabezpieczony proszek to amfetamina, a znalezione prawie 2,5 grama suszu to marihuana - przyznaje Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowa toruńskiej policji.
Dodatkowo mundurowi znaleźli też w mieszkaniu 25-latka 150 paczek papierosów i kilka butelek alkoholu - wszystko bez akcyzy. Cały znaleziony przez policjantów towar na czarnym rynku wart byłby kilkanaście tysięcy zł.
Funkcjonariusze zatrzymali troje wspólników 25-latka. To 19- i 22-latek z tego samego osiedla i 19-letnia dziewczyna z Podgórza. Wszyscy stanęli już przed prokuratorem i usłyszeli zarzuty. 25-latek i jego 19-letni kolega odpowiedzą za handel narkotykami. Obaj mają już na koncie podobne przestępstwa, teraz może im grozić do 10 lat więzienia.
Policjanci uważają, że zatrzymani mężczyźni mają związek z wydarzeniami sprzed dwóch lat. Wtedy mundurowi zlikwidowali na Chełmińskim Przedmieściu kompletną linię produkcyjną marihuany. Zabezpieczyli wówczas ponad 7 kilogramów narkotyków wartych ok. 200 tys. zł.
22-latek i 19-latka za posiadanie narkotyków mogą trafić za kraty na 3 lata.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców