Toruń. Tak zginęła "Zmysłowa Ines" przy Kraszewskiego: "Ciosy w głowę, duszenie, pożar". Klientowi prostytutki grozi dożywocie
Liczne ciosy, duszenie i podpalenie
Już suchy opis śledczych daje wyobrażenie o okrucieństwie, którego doświadczyła Magdalena Z. Prokuratura ustaliła, że sprawca najpierw pobił ofiarę. Liczne ciosy zadał jej głównie w głowę, twarz, okolice potylicy i szyję. "Bił rękami, ostrym nieustalonym przedmiotem oraz narzędziem tępokrawędzistym, powodując rany i podbiegnięcia krwawe na twarzy i szyi, przecięcie naskórka na twarzy i rany na głowie, w tym na części potylicznej" - podaje prokuratura.
Polecamy: Te aplikacje kradną Twoje dane. Usuń je!
Potem Radosław W. zaczął kobietę dusić. Z taką siłą uciskał jej szyję, że złamał jej kości. Bezpośrednią przyczyną zgonu Magdaleny Z. była niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Aby zatrzeć ślady zbrodni mężczyzna postanowił spalić mieszkanie. Podpalił fotel i kanapę. Ogień zaczął zajmować kolejne sprzęty i mógł skończyć się pożarem całego bloku. Szczęśliwie, jeden z sąsiadów szybko zareagował i wezwał straż pożarną. Ogień opanowano, a przed budynek wyniesiono Magdalenę Z. Intensywne próby reanimacji nie przyniosły jednak już żadnego skutku. Kobieta zmarła.
Ważne: Nowe obostrzenia przed Wielkanocą! Galerie znów zamknięte?