Toruń. Tak zginęła "Zmysłowa Ines" przy Kraszewskiego: "Ciosy w głowę, duszenie, pożar". Klientowi prostytutki grozi dożywocie
W ocenie prokuratury pożar mógł zagrażać życiu wielu ludzi oraz spowodować o wiele większe straty materialne niż te, do których doszło (szkodę właścicieli mieszkania oszacowano na 90 tys. zł; połowę tej sumy wypłacił ubezpieczyciel). Stąd w akcie oskarżenia dla Radosława Z. nie tylko zarzut zabójstwa dokonanego w zamiarze bezpośrednim, co oznacza, że "chciał zabić", ale i zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia o wielkich rozmiarach.
Ważne: Nowe obostrzenia przed Wielkanocą! Galerie znów zamknięte?
Narkotyki, kradzież i badanie przez psychiatrów
To zresztą nie koniec zarzutów dla 29-latka. Aktem oskarżenia Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód objęła również kradzież, jakiej na finał dopuścił się gdańszczanin w bloku przy ul. Kraszewskiego. Z mieszkania wyniósł telefon komórkowy "Zmysłowej Ines" (wart 400 zł) oraz należące do niej dwadzieścia płyt CD (35 zł).
Polecamy: Te aplikacje kradną Twoje dane. Usuń je!
Przed sądem mężczyzna odpowie także za posiadanie narkotyków, które policjanci znaleźli podczas przeszukania w jego mieszkaniu. Nie była to jakaś wielka ilość, ale jednak. Znaleziono 2,26 grama amfetaminy i dwie tabletki ecstasy.