Międzynarodowa Federacja Hokeja ogłosiła podział podział zespołów w trzech turniejach kwalifikacyjnych do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Polacy ruszą do boju jako pierwsi, już 15-26 lutego. Ich przeciwnikami w turnieju w New Dehli będą gospodarze, Kanada, Francja, Egipt i Stany Zjednoczone. Olimpijskie paszporty wywalczy wyłącznie zwycięzca.
Przeczytaj także: W sobotę walki Pudzianowski - Thompson, Khalidov - Taylor
Los był dla Polaków łaskawy. To rywale mocni, ale w dwóch kolejnych turniejach w japońskiej Kakamigaharze i Dublinie stawka wydaje się jeszcze mocniejsza. Tylko Indie są drużyną z pierwszej dziesiątki rankingu światowego (10), wyżej od nas notowane są jeszcze Kanada (11) i Francja (18), ale nie są to zespoły poza zasięgiem.
W naszej drużynie nie brakuje więc optymistów. - To jest dla nas grupa superkomfortowa. Musimy się jednak bardzo dobrze przygotować do tego turnieju i zagrać w nim z pełną koncentracją - podkreśla jeden z najbardziej doświadczonych kadrowiczów Dariusz Rachwalski.
Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Można zgłaszać swoich faworytów!
W drużynie olimpijskiej zapewne nie zabraknie torunian. W ostatnim czasie w kadrze najwięcej grali Michał Nowakowski, Maciej Raciniewski, Bartosz Żywiczka i Krystian Makowski.
Pierwsi trzej od soboty będą grać w prestiżowym turnieju FIH Champions Challenge I w Johannesburgu w RPA. Miał tam lecieć także Karol Szyplik, ale zrezygnował z miejsca w kadrze z powodu problemów osobistych. Polacy najpierw zmierzą się w grupie z RPA, Belgią i Indiami.
- Nasz wyjazd do RPA ma głównie na celu przygotowanie zespołu do przyszłorocznego turnieju kwalifikacyjnego. Spotkamy się z siedmioma bardzo dobrymi przeciwnikami, ale to nie jest dla mnie najważniejsze. Najbardziej interesuje mnie sam występ naszego zespołu. Nie możemy polecieć do Afryki wcześniej, żeby potrenować i zagrać mecze kontrolne w celu aklimatyzacji, ale w Indiach będziemy musieli poradzić sobie z podobnymi okolicznościami - mówi Dirks.