Majka we wtorek doznał urazu mięśnia, stało się to w trakcie podjazdu pod wzniesienie, gdy nagle pękł łańcuch w jego rowerze.
- Doprowadziło to do częściowego naderwania prawego mięśnia czworogłowego - tłumaczył lekarz zespołu Adrian Rotunno. - W takim stanie nie może jechać, to grozi poważniejszą kontuzją.
Zadaniem Majki w TdF było pomaganie liderowi ekipy, Tadejowi Pogacarowi, który walczy o trzeci z rzędu triumf w "Wielkiej Pętli". Na razie Słoweniec jest łącznie 2.
"Wycofał się sekundant", "Cios w Pogacara, Majka nie jedzie", "Pogacar stracił wiernego pomocnika" - to niektóre tytuły ze światowych mediów.
W środę kolarzy czeka górski, królewski etap z Saint-Gaudens do Peyragudes o długości 129,7 km.
art/PAP
Lewandowski rezygnuje z gry u Probierza. Co dalej z reprezentacją?
