Służby informacje o tym tragicznym zdarzeniu otrzymały w sobotę 4 maja 2024 roku przed godziną 18. Zgłoszenie dotyczyło utonięcia 16-letniego chłopca w jeziorze Skoki.
Jak informuje Wojewódzka Straż Pożarna w Toruniu przybyli na miejsce zdarzenia płetwonurkowie wydobyli ciało z wody. Pomimo reanimacji Zespół Ratownictwa Medycznego stwierdził zgon.
Na miejscu tragedii w miejscowości Dąb Polski w powiecie włocławskim działało 8 zastępów Straży Pożarnej (w tym 2 grupy SGRW-N - Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego).
Jak informuje OSP Dąb Polski do zdarzenia zadysponowano również 3 Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz 4 policje.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Dodajmy, iż oficer dyżurny włocławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o osobie, która skoczyła z pomostu do wody i nie ma z nią kontaktu.
Kilkadziesiąt minut po rozpoczęciu akcji poszukiwawczej nurkowie wyciągnęli z wody chłopca. Pomimo przeprowadzonych przez ratowników medycznych działań, nie udało się przywrócić czynności życiowych 16-letniemu mieszkańcowi powiatu płockiego - mówi Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku.
Policja po raz kolejny apeluje o rozsądek, ostrożność i trzeźwe myślenie podczas wypoczynku nad wodą - chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie!Pamiętajmy przede wszystkim o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa w czasie wypoczynku. Nie zapominajmy więc o tym, że bezpieczna kąpiel to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. "Dzikie kąpieliska" zawsze mają nieznane dno i głębokość. Nie zapominajmy również o tym, aby:
nie wchodzić do wody po spożyciu alkoholu - najczęściej toną osoby nietrzeźwe;
nie skakać rozgrzanym do wody. Przed wejściem do wody zmoczmy nasze ciało - unikniemy wstrząsu termicznego;
nad bezpieczeństwem kąpiących się dzieci zawsze czuwał ktoś dorosły;
nie próbować przepływać jeziora czy wypływać na otwarty akwen bez asekuracji;
nie skakać do wody z dużej wysokości - takie skoki są niebezpieczne i mogą grozić urazem głowy oraz kręgosłupa;
dzieci i osoby dorosłe, które korzystają ze sprzętów pływających miały na sobie założony kapok;
Zobaczcie zdjęcia z miejsca tragedii
