W wypadku brał udział renault scenic i opel astra.
W obu samochodach jechało po pięć osób. Wśród czterech podróżujących oplem astrą na brodnickich rejestracjach, którzy zginęli na miejscu, było troje dzieci w wieku 9, 12 i 15 lat. Czwartą ofiarą jest 18-latka. Matka dzieci trafiła do szpitala w Brodnicy. Niestety, po kilku godzinach zmarła.
Zobacz także: Wypadek busa z piłkarzami Chojniczanki. 15 osób trafiło do szpitala [zdjęcia]
Dlaczego doszło do tragedii? Na razie trudno mówić o przyczynach. Nad ich ustaleniem pracują śledczy pod nadzorem prokuratora.
Według nieoficjalnych informacji za kierownicą opla siedziała 18-latka. Miała ona prawo jazdy od niedawna. Jak się dowiedzieliśmy rodzina wracała z Torunia po odebraniu ze szpitala jednego z trojga dzieci.
To nie pierwszy dramat w tym miejscu. Kilka metrów przed roztrzaskanymi autami stoi krzyż. Mieszkańcy podkreślają, że to bardzo niebezpieczna droga. W ostatnich dwunastu miesiącach były tu już trzy wypadki.
Czytaj e-wydanie »