Pożar w Mogilnie
Do zdarzenia doszło w niedzielę (19 października) około godziny 19.00. W budynku gospodarczym wyłączonym z użytkowania doszło do pożaru. Przybyli na miejsce strażacy zastali zajęty ogniem budynek. Przed nim siedział mężczyzna, z którym - jak mówi nam mł. bryg. mgr inż. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego PSP w Toruniu - trudno było nawiązać kontakt (jak podaje policja, mężczyzna był pod wpływem alkoholu). Twierdził on jednak, iż wewnątrz płonącego budynku mogą przebywać inne osoby.
Mężczyźnie została udzielona pomoc. Gdy ugaszono ogień, ratownicy natrafili na zwłoki innego mężczyzny. To prawdopodobnie bezdomny. W tym miejscu grupa bezdomnych miała bowiem koczowisko.
**Przeczytaj również:
Pożar altany w Toruniu. Jest jedna ofiara śmiertelna**
Z ogniem walczyło sześć zastępów straży pożarnej. Jednocześnie trwały poszukiwania osób, które przypuszczalnie mogły znajdować się z budynku. W trakcie prowadzonych działań zawaliła się część dachu.
Po opanowaniu pożaru przystąpiono do rozbiórki dachu oraz wznowiono poszukiwania. O godzinie 21.15 strażacy znaleźli w jednym ze spalonych pomieszczeń zwęglone ciało, prawdopodobnie mężczyzny.
Dziś na miejscu zdarzenia kontynuowane są oględziny pod nadzorem prokuratora. Prawdopodobną przyczyną wybuchu pożaru było pozostawienie zapalonej świeczki, jednak ostateczna wersja wydarzeń będzie ustalana przez policje wraz ze strażą pożarną. Również dziś dojdzie do dokładnych oględzin i badania odkrytych w zgliszczach zwłok.
Czytaj e-wydanie »