Zgodnie z prawem mandat poselski przypada kolejnemu na liście kandydatowi z wyborów w 2007 r. W okręgu bydgoskim to b. dziennikarz Sławomir Jeneralski. Ten jednak odmówił. Następna "w kolejce" jest Grażyna Ciemniak, senator III kadencji, posłanka IV i V kadencji.
- Decyzję podejmę po otrzymaniu oficjalnego pisma z Kancelarii Sejmu - tłumaczy b. posłanka. - Spodziewam się tego dziś, choć mam spory dylemat. Nadal pracuję w bydgoskim "Zachemie", jestem ekspertem od pozyskiwania unijnych dotacji. W tej chwili pracuję nad pięcioma projektami wartości 300 mln złotych.
Mimo że Grażyna Ciemniak nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji, cieszy się z poparcia wielu mieszkańców regionu, którzy zachęcają ją do posłowania w kolejnej kadencji.
Problem następcy Janusza Zemkego skomplikuje się jeszcze bardziej, gdy Ciemniak odmówi. Wówczas propozycję z Wiejskiej otrzyma starosta żniński Zbigniew Jaszczuk. - Chyba też odmówię - mówi starosta. - Mam dobrą pracę, ustabilizowaną sytuację w starostwie, więc niespieszno mi do Sejmu.