https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trybunał Konstytucyjny: Kontrolerzy biletów mają za dużo praw

Patrycja Szopiera [email protected]
- Pasażer posiadający ważny bilet nie musi pozostawać w pojeździe podczas przeprowadzanej w nim kontroli, jeśli miałby przez to przejechać swój docelowy przystanek - twierdzi Joanna Miśkiewicz, radca prawny z kancelarii "Trust".
- Pasażer posiadający ważny bilet nie musi pozostawać w pojeździe podczas przeprowadzanej w nim kontroli, jeśli miałby przez to przejechać swój docelowy przystanek - twierdzi Joanna Miśkiewicz, radca prawny z kancelarii "Trust". MMBydgoszcz/MAKO
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował jedno z praw kontrolerów. "Renoma", firma kontrolująca bilety w Bydgoszczy: to niewiele zmienia.

W poniedziałek Trybunał Konstytucyjny stanął po stronie pasażerów. Orzekł on, że prawo dopuszczające ukaranie grzywną każdego pasażera, który opuszcza miejsce przeprowadzenia kontroli przed przybyciem policji, narusza nietykalność i wolność osobistą.- Wskazane prawo rodzi niebezpieczeństwo nadużywania przez kontrolerów uprawnień - czytamy w uzasadnieniu na stronie internetowej TK.

Dziennik Gazeta Prawna podaje, że prokurator generalny zainicjował tę procedurę w odpowiedzi na liczne skargi dotyczące kontrolerów biletów w środkach komunikacji. Na początku marca adw. Łukasz Syldatk, pełnomocnik firmy "Renoma" podawał, że tylko na terenie Bydgoszczy w 2013 roku zgłoszono 12 skarg na kontrolerów. Zapewniał też jednak, że większość okazała się bezzasadna. Jakie są tegoroczne statystyki? Tego się, niestety, nie dowiemy. - Zarząd na początku lipca zadecydował o utajnieniu tych danych - informuje rzecznik "Renomy". Nie poznamy też powodu utajnienia, bo to - jego zdaniem - również tajemnica przedsiębiorstwa. Uprawnienia kontrolerów określa art. 33 ustawy 7 i 8 Prawa przewozowego. Dotyczy on jednak pasażerów, którzy nie posiadali biletu, odmówili zapłacenia należności, nie wylegitymowali się lub istniały podejrzenia, że sfałszowali bilet. Nie ma tam mowy o osobach nienaruszających prawa. - Pasażer posiadający ważny bilet nie musi pozostawać w pojeździe podczas przeprowadzanej w nim kontroli, jeśli miałby przez to przejechać swój docelowy przystanek - twierdzi Joanna Miśkiewicz, radca prawny z kancelarii "Trust". - Musi jednak liczyć się z obowiązkiem okazania biletu poza pojazdem, by wykazać jego ważność. Wszelkie próby uniemożliwienia opuszczenia pojazdu na przystanku, na przykład zamknięcie drzwi lub zagrodzenie drogi będą bezprawne, o ile pasażer posiada bilet na przejazd - dodaje. - Tryb kontroli i zakres uprawnień kontrolerów nie uległ zmianie - twierdzi Syldatk. - Jeśli pasażer posiada bilet, to kontroler nie może ograniczać jego wolności.

Zobacz także: Pasażerka brutalnie potraktowana w bydgoskim tramwaju. - Ratunku! Niech mi ktoś pomoże! - wołała kobieta

Ale tak było już przed wyrokiem - zapewnia rzecznik "Renomy". Z tym nie zgodzą się pewnie świadkowie kwietniowej szarpaniny na rondzie Jagiellonów między kontrolerami a pasażerem. Ich zdaniem młody chłopak pokazał bilet i legitymację, a mimo to próbowano go zatrzymać. Zmiany w Prawie Przewozowym popiera również Ryszard Kalisz, reprezentant Sejmu. Podkreślił on, że kontrolerzy to nie funkcjonariusze państwowi, ale pracownicy prywatnych firm. Analogicznie nie powinno zatem dochodzić do sytuacji, w których kontrolerzy na lotnisku każą pasażerom zdejmować obuwie.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jumanji
W dniu 16.08.2014 o 18:05, Pszczółka Maja napisał:

Obrazek przypomina mi pajęczynę, a w środku pająka. :)

A może ośmiornicę ? ;)

P
Pszczółka Maja

Wydaje się, że kontrolerzy posiadają nadal te same uprawnienia które zostały ustanowione dekretem wprowadzającym stan wojenny. Czy nie czas na zmiany? :)

P
Pszczółka Maja

Dlatego to, zawsze, a zawsze podczas kontroli nigdy nie odzywam się. Podaję na wezwanie dokumenty, dmucham w rurę, otwieram bagażnik, pokazuję zawartość foliowej torebki z zakupami i  trzymam głowę opuszczoną geście poddaństwa. Wówczas mam pewność, że będę wolny. :)

P
Pszczółka Maja

Jeśli kontroler zatrzymuje obywatela do kontroli, zawsze znajdzie kilkanaście powodów do jego aresztowania. Głównym powodem jest pytanie obywatela: Z jakiego powodu zostałem zatrzymany do kontroli?  Takie pytanie na 100% gwarantuje, że obywatel przestaje być obywatelem. :)

P
Pszczółka Maja

Dlatego wszyscy kontrolerzy powinni posiadać na mundurach widoczny emblemat z numerem swojej legitymacji służbowej. Jednocześnie powinien zostać zniesiony zakaz wykonywania zdjęć kontrolującego. Przecież nie powinno być uważane za przestępstwo, jeśli obywatel wykonał telefonem komórkowym zdjęcie policjanta, który go kontroluje.

P
Pszczółka Maja
W dniu 06.08.2014 o 09:35, jumanji napisał:

Taka wielka dziura budżetowa, a politycy kasy wołają ,  może jakie podatki dodatkowe powinni jeszcze wprowadzić  od deszczu, od wiatru od słońca, powietrza i ściągać zaległości za 15 lat wstecz ?

Myślę, że każdy pasażer przed wejściem do autobusu powinien być przez kontrolerów przeszukany pod względem posiadania w podręcznym bagażu na zawartość produktów żywnościowych. Niedopuszczalnym jest skubanie bułki podczas podróży autobusem.

Tak jak wypowiadałem się w tym temacie, kontrolerzy autobusowi, tramwajowi, kolejek górskich, kin, teatrów i muzeów - powinni być wyposażeni w militarne środki przymusu bezpośredniego. Za każde naruszenie obowiązujących przepisów powinni natychmiast nakładać 500 złotowe mandaty. Jeśli chodzi o broń palną, to jest wprowadzona odpowiednia ustawa.

j
jumanji
W dniu 06.08.2014 o 08:43, Pszczółka Maja napisał:

Pragnę dodatkowo zapytać, czy smoczek w ustach dziecka będzie traktowany przez kontrolerów jako poważne naruszenie przepisów zabraniających konsumpcji w autobusach.Trybunał Konstytucyjny powinien w tej sprawie jasno wyrazić swoją opinię.

Taka wielka dziura budżetowa, a politycy kasy wołają ,  może jakie podatki dodatkowe powinni jeszcze wprowadzić  od deszczu, od wiatru od słońca, powietrza i ściągać zaległości za 15 lat wstecz ?

P
Pszczółka Maja
W dniu 06.08.2014 o 08:10, jumanji napisał:

Jak to w życiu, wiele zależy na kogo się trafi :D

Pragnę dodatkowo zapytać, czy smoczek w ustach dziecka będzie traktowany przez kontrolerów jako poważne naruszenie przepisów zabraniających konsumpcji w autobusach.

Trybunał Konstytucyjny powinien w tej sprawie jasno wyrazić swoją opinię.

j
jumanji
W dniu 01.08.2014 o 17:28, Pszczółka Maja napisał:

cytat: " Wydawca zatrudnia moderatora, więc wie o bezprawności treści - takie jest orzeczenie sądu. Zgłaszanie przez użytkowników łamiących prawo postów to wyłącznie ich dobra wola, pełnią pomocniczą rolę wobec admina, który ma obowiązek monitorowania na bieżąco wszystkich treści. W świetle cytowanego powyżej wyroku Sądu Administracyjnego można przyjąć, że skoro usługodawca monitoruje forum i zatrudnia nawet w tym celu pracownika, to wie o bezprawności treści zatem będzie ponosił odpowiedzialność za ewentualne naruszenie dóbr osobistych."koniec cytatu. Podzielam Twoją wypowiedz - jumanji -

Ja myślę i uważam, że jakimiś tam "kanarami"  nikt nie będzie sobie niskich partii pleców zawracał, ale  ustanowionych w Ustawie Zasadniczej łamaniem swobód obywatelskich kiedyś coś takiego jak obecny IPN zapewne tak , a i sądy mogą mieć pełne ręce roboty , o ile wcześniej  nie zaskoczy Nas wojna ?

To jest jeden z przykładów... takich postów napisanych przez anonimowego goscia jest setki, a żaden z Moderatorów nie przeszkadza łamać prawa.

Zauważyłam również, że w każdym z tematów w którym pisze Forumowicz Franz ...pojawiają się obszerne spamy tej samej treści, które ani słowem nie odnoszą się do tematu, ale mają na celu poniżenie, zgnojenie tego Użytkownika.

Dlaczego Moderatorzy na bieżąco nie wykonują swoich obowiązków, dlaczego przyzwalają na agresję i wulgarne chamstwo?

Poruszasz bardzo istotną sprawę Ula i chwała Ci za to,   choć osobiście  do moderacji tu nie mam praktycznie żadnych  większych  zastrzeżeń odnośnie zagwarantowanych, i  zapisanych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. w rozdziale II WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA , konkretnie  w   Art. 54.brzmiącym - 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.  To jednak widząc te personalne kalumnie i chamskie ataki, brzydko mówiąc po niżej pasa,  jest mi  coraz bardziej nieprzyjemnie i nie honor bywać na tym forum, a nie ukrywam,  chcę bo mam taką wolę w przekonaniu  iż moim prawem też jest ma myśl i jej wypowiadanie.....a strach to uczta niewolników, a to nie mój już problem .

P
Pszczółka Maja
W dniu 01.08.2014 o 19:06, ula

Teoretycznie mogą... ale od razu nasuwa się pytanie dlaczego by mieli to robić?Moderatorami zawodowymi przecież są dziennikarze zatrudnieni w Redakcji GP,.. a więc osobami znanymi z imion i nazwisk, których artykuły czytają również poniżane osoby.Nie chce mi się poprostu wierzyć, i nie mieści mi się głowie, żeby zamieszczając na forum publicznym wulgarne, chamskie, poniżajace Użytkowników  treści ...narażali się na kompromitację.

Przecież ja również mógłbym występować jako Gość. Tylko w jakim celu.

u
ula <
W dniu 01.08.2014 o 18:49, Pszczółka Maja napisał:

 Rozumując logicznie można byłoby oczywiście teoretycznie dojść do wniosku, że to właśnie moderatorzy mogą być kompozytorami takich postów, nie narażając się na konsekwencje.

 

Teoretycznie mogą... ale od razu nasuwa się pytanie dlaczego by mieli to robić?

Moderatorami zawodowymi przecież są dziennikarze zatrudnieni w Redakcji GP,.. a więc osobami znanymi z imion i nazwisk, których artykuły czytają również poniżane osoby.

Nie chce mi się poprostu wierzyć, i nie mieści mi się głowie, żeby zamieszczając na forum publicznym wulgarne, chamskie, poniżajace Użytkowników  treści ...narażali się na kompromitację.

P
Pszczółka Maja
W dniu 01.08.2014 o 18:40, ula

To jest jeden z przykładów... takich postów napisanych przez anonimowego goscia jest setki, a żaden z Moderatorów nie przeszkadza łamać prawa.Zauważyłam również, że w każdym z tematów w którym pisze Forumowicz Franz ...pojawiają się obszerne spamy tej samej treści, które ani słowem nie odnoszą się do tematu, ale mają na celu poniżenie, zgnojenie tego Użytkownika.Dlaczego Moderatorzy na bieżąco nie wykonują swoich obowiązków, dlaczego przyzwalają na agresję i wulgarne chamstwo?

 Rozumując logicznie można byłoby oczywiście teoretycznie dojść do wniosku, że to właśnie moderatorzy mogą być kompozytorami takich postów, nie narażając się na konsekwencje.

u
ula <
W dniu 01.08.2014 o 18:05, Pszczółka Maja napisał:

Oczywiście jeśli użytkownik forum imiennie poniża zmarłą żonę innego użytkownika forum i ten użytkownik zgłasza to moderatorowi, a moderator nie reaguje, to wydaje mi się, że w takiej sytuacji należy zapytać moderatora dlaczego nie reaguje skoro zobowiązuje go do tego prawo.

To jest jeden z przykładów... takich postów napisanych przez anonimowego goscia jest setki, a żaden z Moderatorów nie przeszkadza łamać prawa.

Zauważyłam również, że w każdym z tematów w którym pisze Forumowicz Franz ...pojawiają się obszerne spamy tej samej treści, które ani słowem nie odnoszą się do tematu, ale mają na celu poniżenie, zgnojenie tego Użytkownika.

Dlaczego Moderatorzy na bieżąco nie wykonują swoich obowiązków, dlaczego przyzwalają na agresję i wulgarne chamstwo?

P
Pszczółka Maja
W dniu 01.08.2014 o 17:59, ula

Treść Twojego postu jest dla mnie jak najbardziej czytelna. :)Natomiast gdybyś mógł rozwinąć fragment dotyczący "dóbr osobistych"...

Oczywiście jeśli użytkownik forum imiennie poniża zmarłą żonę innego użytkownika forum i ten użytkownik zgłasza to moderatorowi, a moderator nie reaguje, to wydaje mi się, że w takiej sytuacji należy zapytać moderatora dlaczego nie reaguje skoro zobowiązuje go do tego prawo.

u
ula <
W dniu 01.08.2014 o 17:28, Pszczółka Maja napisał:

cytat: " Wydawca zatrudnia moderatora, więc wie o bezprawności treści - takie jest orzeczenie sądu. Zgłaszanie przez użytkowników łamiących prawo postów to wyłącznie ich dobra wola, pełnią pomocniczą rolę wobec admina, który ma obowiązek monitorowania na bieżąco wszystkich treści. W świetle cytowanego powyżej wyroku Sądu Administracyjnego można przyjąć, że skoro usługodawca monitoruje forum i zatrudnia nawet w tym celu pracownika, to wie o bezprawności treści zatem będzie ponosił odpowiedzialność za ewentualne naruszenie dóbr osobistych."koniec cytatu. Podzielam Twoją wypowiedz - jumanji -

 

Treść Twojego postu jest dla mnie jak najbardziej czytelna. :)

Natomiast gdybyś mógł rozwinąć fragment dotyczący "dóbr osobistych"...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska