Najlepiej zacząć od kilkumiesięcznego stażu w jednej z unijnych instytucji, np. w Komisji Europejskiej czy Komitecie Ekonomiczno-Społecznym. Pozwoli on studentom, absolwentom i urzędnikom administracji państwowej podnieść kwalifikacje i zdobyć doświadczenie niezbędne w późniejszej pracy w Brukseli. Nie martwmy się, jeżeli nie uda się jej zdobyć. Uzyskana wiedza teoretyczna i praktyczna z pewnością przyda się w walce o ciekawą posadę w kraju.
Przyłóż się do testów
Nie ulega wątpliwości, że kluczem do kariery w Unii Europejskiej jest jak najlepsza umiejętność władania językami obcymi. Im więcej ich znamy, tym lepiej. Poza tym przed egzaminem należy dużo czasu poświęcić na pracę z przykładowymi testami. Testy rozwiązywane w trakcie pierwszego etapu rekrutacji mają przede wszystkim sprawdzić ogólną wiedzę przyszłych urzędników, ich zdolność do abstrakcyjnego i logicznego myślenia oraz poziom znajomości języka obcego. W przypadku rekrutacji na konkretne stanowiska kandydaci muszą wykazać się wiedzą odpowiadającą ich przyszłym obowiązkom. Podczas rozwiązywania testów warto zastosować się do kilku cennych wskazówek. Po pierwsze dokładnie czytajmy polecenia. Przy pierwszym czytaniu natychmiast odpowiedzmy na wszystkie pytania, na które znamy odpowiedź. Pomińmy te najtrudniejsze. W ostateczności zastosujmy strategię eliminacji, czyli wykreślmy wszystko, co może być błędne, i co wydaje się takim być. Nie dajmy się zmylić przeczeniom zawartym w pytaniach.
Reasumując, testy sprawdzają zdolność do podejmowania decyzji pod presją czasu i umiejętność organizacji pracy. Łatwo przez nie przebrnąć nie będzie, ale warto się solidnie przyłożyć. Pamiętajmy, że proces rekrutacji na unijne stanowiska jest bardzo przejrzysty, co wyklucza protekcję.
Trzeba mieć plan
(maw)
Posada urzędnika UE to szansa na karierę i bardzo wysokie zarobki. By je osiągnąć trzeba dokładnie zaplanować swoje działania w ciagu kilku najbliższych lat.