Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzech Polaków w elicie, trzy turnieje w Polsce

(maz)
Jarosław Hampel będzie jednym z trzech Polaków w przyszłorocznym cyklu Grand Prix
Jarosław Hampel będzie jednym z trzech Polaków w przyszłorocznym cyklu Grand Prix Enea
Jarosław Hampel dostał jedną z czterech stałych "dzikich kart", uprawniających do startów w przyszłorocznym cyklu Grand Prix. Wyróżnieni zostali również Martin Vaculik, Darcy Ward i Tai Woffinden.

Cała czwórka wybrańców ma już doświadczenie w walce z najlepszymi żużlowcami świata.
Jarosław Hampel dwa poprzednie lata kończył nawet na podium (zdobył srebrny i brązowy medal). W tym roku nie zajął jednak w czołowej ósemce (gwarantującej utrzymanie na kolejny rok), ale przede wszystkim dlatego, że z dużej części sezonu wyeliminowała go kontuzja. Polak miał wypadek w Grand Prix Danii w Kopenhadze i pauzował przez kolejne trzy miesiące. Pod koniec sezonu wrócił jeszcze na tory, ale starty w zawodach GP były nieudane. W końcowej klasyfikacji zajął 14. pozycję.
- Jesteśmy zadowoleni, że daliśmy Jarkowi kolejną szansę na zdobycie mistrzowskiego tytułu - powiedział Paul Bellamy, przedstawiciel firmy BSI. - Jestem pewny, że będzie się dobrze prezentował w nowym sezonie. Wierzę, że będzie celował w złoto.

Pod nieobecność Hampela, w cyklu zastępował go Martin Vaculik. Słowak zrobił furorę, wygrał nawet rundę w Gorzowie. Startując w sześciu z dwunastu turniejów zdobył 67 punktów i zajął 11. miejsce w klasyfikacji, wyprzedzając kilku pełnoprawnych uczestników.

Kibiców z pewnością ucieszy również obecność w cyklu Darcy Warda. Australijczyk to jedna z barwniejszych (choć nie zawsze w pozytywnym znaczeniu) postaci w żużlowym środowisku. I znakomity, ambitny zawodnik. Jego debiut w cyklu z pewnością będzie porównywany do pierwszego sezonu Emila Sajfutdinowa (zakończył go z brązowym medalem IMŚ).

Tylko ostatnia przepustka, dla Taia Woffindena, może nieco rozczarowywać. Nie jest jednak zaskoczeniem. Wiadomo było, że w stawce IMŚ musi być przynajmniej jeden Brytyjczyk. Padło na Woffindena, który bez sukcesów startował w cyklu dwa lata temu.

Szwed też się załapał

Zadowolony może być jeszcze jeden zawodnik - Andreas Jonsson. Szwed wystartuje w elicie dzięki temu, że z Grand Prix zrezygnował Jason Crump. Australijczyk zwolnił tym samym miejsce w czołowej ósemce, a że Jonsson zakończył tegoroczne zmagania na 9. pozycji, załapał się na przyszły rok.

Uczestnicy IMŚ 2013

1. Chris Holder (Australia), 2. Nicki Pedersen (Dania), 3. Greg Hancock (USA), 4. Tomasz Gollob (Polska), 5. Emil Sajfutdinow (Rosja), 6. Antonio Lindbaeck (Szwecja), 7. Fredrik Lindgren (Szwecja), 8. Andreas Jonsson (Szwecja), 9. Martin Vaculik (Słowacja), 10. Jarosław Hampel (Polska), 11. Krzysztof Kasprzak (Polska), 12. Matej Zagar (Słowenia), 13. Niels Kristian Iversen (Dania), 14. Tai Woffinden (Wielka Brytania), 15. Darcy Ward (Australia), 16. jednorazowa "dzika karta"

Rezerwowi: Ales Dryml (Czechy), Leon Madsen (Dania), Troy Batchelor (Australia), Hans Andersen (Dania), Peter Ljung (Szwecja).

Na przyszły rok znów zaplanowano dwanaście rund Grand Prix. Pojawił się już wstępny kalendarz. Znak zapytania trzeba jednak postawić przede wszystkim przy drugim gospodarzu. W to miejsce wpisana jest Bydgoszcz, ale oficjalnej umowy jeszcze nie podpisano.
Finał walki o tytuł najlepszego zawodnika na świecie znów ma się odbyć na toruńskiej Motoarenie.

Wstępny kalendarz
23 marca - Auckland, 20 kwietnia - Bydgoszcz,
4 maja - Goeteborg, 18 maja - Praga, 1 czerwca - Cardiff, 15 czerwca - Gorzów, 29 czerwca - Kopenhaga, 3 sierpnia - Terenzano, 17 sierpnia - Daugavpils, 7 września - Gorican lub Krsko, 21 września - Sztokholm, 5 października - Toruń.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska