Pomysłodawcą akcji jest 19-letni Kacper Bieszczad. Młody bramkarz niedawno wywalczył miejsce w składzie Zagłębia Lubin. Uznał, że taki awans zawodowy warto przekuć w coś pożytecznego, więc za każde czyste konto obiecał wpłatę po tysiąc złotych na wybrany cel. Pierwszy przelew, po 0:0 w derbach ze Śląskiem Wrocław, zasilił zbiórkę na rzecz chorego syna fotografa Miedziowych, Tomasza Folty.
Bieszczad prędko znalazł szczodrych naśladowców. Jego rówieśnik z Legii Warszawa, czyli Kacper Tobiasz od razu dołączył do akcji, ale nie od razu mógł dokonać wpłaty. W pierwszym meczu z Koroną Kielce wpuścił bowiem gola. Na przelew od następcy Artura Boruca nie trzeba było jednak zbyt długo czekać. Właśnie w drugim spotkaniu z Zagłębiem Tobiasz zachował czyste konto i... podwoił stawkę. Z jego konta na zbiórkę Tomasza Folty powędrowały dwa tysiące złotych.
Wczoraj do akcji #MurowanePomaganie włączył się Vladan Kovacević z Rakowa Częstochowa. Bośniak też obiecał wpłatę po "tysiaku" za każde czyste konto. Pierwsza okazja w czwartek, w Kazachstanie, w meczu rewanżowym II rundy el. Ligi Konferencji z tamtejszą Astaną.
EKSTRAKLASA w GOL24
W okręgówce są jak Wieczysta. Największe gwiazdy KTS Weszło Warszawa
