Podopieczni Dariusza Szulca pokonali rywala 3:2, ale jak stwierdził szkoleniowiec, w meczu nie zachwycili. To jednak dopiero początek przygotowań tucholan do rundy wiosennej i trudno od razu oczekiwać dobrej gry.
- Tak na poważnie rozpoczęliśmy przygotowania do rundy rewanżowej od ubiegłego tygodnia - mówi trener Dariusz Szulc. - Trenujemy 3 razy w tygodniu, do tego dochodzi sobotni sparing, który rozgrywany będzie na sztucznej murawie OSiR-u. Zakontraktowanych mamy 7 gier kontrolnych, m.in. z Gromem Więcbork, Pomorzaninem Serock czy Piastem Człuchów. Jeśli chodzi o skład, to nie zaszły większe zmiany. Z przyczyn zdrowotnych zrezygnował jedynie z dalszej gry Tomek Klunder, a Mirek Ostrowski złamał palec i nie będzie go z nami przez najbliższe 2-3 miesiące. Wprowadzimy do składu kilku utalentowanych juniorów, którzy ciężko trenują i z pewnością otrzymają swą szansę gry w A klasie.
Sparingi
Sparingi
Grom Więcbork (14.02, godz. 16),
Pomorzanin Serock (21.02, godz. 16),
Czarni Ostrowite (28.02, godz. 16),
Piast Człuchów (1.03, godz. 11),
Sparingpartner w trakcie ustalania (7.03, godz. 16),
Tucholanka Tuchola juniorzy (14.03, godz. 16).
Tucholanka po słabej rundzie jesiennej uplasowała się w lidze dopiero na 9. miejscu, zdobywając ledwie 16 punktów. To mało, zważywszy na fakt, że podopieczni Dariusza Szulca uważani byli za jednych faworytów do walki o ligę okręgową. Marzenia o grze w wyższej klasie rozgrywkowej trzeba jednak odłożyć na kolejny sezon, bo przed rundą rewanżową Tucholanka ma aż 15 punktów straty do liderującego Łochowa i Fali Świekatowo.
Czytaj e-wydanie »