5 z 6

fot. Przemek Decker
Z wyjaśnień Marcina P. wynika, że kratę w oknie piłowali po południu. Zagłuszali to muzyką.
Więźniowie chcąc poddać się dobrowolnie karze zaproponowali jej wymiar. I tak: Robert B.: 1,5 roku więzienia, Marcin P. tyle samo, a Bartosz Ś. , 6 miesięcy. Nie zgodził się na to prokurator, Marcin Licznerski. Sąd podtrzymał wolę prokuratora. Oznacza to, że proces będzie toczył się dalej.