Uczniowie budowlanki pomagają pani Rosicie i jej bliskim w remoncie zniszczonego przez pożar mieszkania
Uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych w Bydgoszczy i Szkoły Branżowej I stopnia nr 6 mają wielkie serca. Nie tylko pomagają wyremontować mieszkanie babci Teresy przy ul. Grunwaldzkiej, które strawił pożar, ale także ruszyli na pomoc pani Rosicie i jej bliskim.
Ośmioosobowa rodzina (w tym trzy osoby niepełnosprawne) wynajmuje mieszkanie przy ul. Piotrowskiego w Bydgoszczy. To właśnie tam 25 lutego br. doszło do pożaru. - Lokal nie nadawał się do zamieszkania - mówi pani 75-letnia pani Rosita. - Spaliła się kuchnia, pokój prawnucząt cały jest zalany, a przedpokój okopcony.
Pani Rosita i jej bliscy znaleźli schronienie w Stowarzyszeniu Miłosierdzia Świętego Wincentego a Paulo, które działa przy bydgoskiej bazylice. W szybkim powrocie do domu rodzinie starają się pomóc uczniowie bydgoskiej budowlanki i Branżowej Szkoły I stopnia nr 6, którzy mają zajęcia praktyczne w Zespole Szkół Budowlanych.
- Są fantastyczni i pracują w pocie czoła - mówi pani Rosita. - Jestem zachwycona tą młodzieżą. Wciąż podtrzymują mnie na duchu. W tej trudnej sytuacji potrafią nawet wywołać uśmiech na mojej twarzy.
W remont mieszkania włączyło się też niedawno powołane Stowarzyszenie "Dzięki Wam". W jego skład wchodzą m.in., byli uczniowie budowlanki, którzy teraz uczą w tej szkole.
Uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych w Bydgoszczy i Szkoły Branżowej I stopnia nr 6 mają wielkie serca. Nie tylko pomagają wyremontować mieszkanie babci Teresy przy ul. Grunwaldzkiej, które strawił pożar, ale także ruszyli na pomoc pani Rosicie i jej bliskim.
Ośmioosobowa rodzina (w tym trzy osoby niepełnosprawne) wynajmuje mieszkanie przy ul. Piotrowskiego w Bydgoszczy. To właśnie tam 25 lutego br. doszło do pożaru. - Lokal nie nadawał się do zamieszkania - mówi pani 75-letnia pani Rosita. - Spaliła się kuchnia, pokój prawnucząt cały jest zalany, a przedpokój okopcony.
Pani Rosita i jej bliscy znaleźli schronienie w Stowarzyszeniu Miłosierdzia Świętego Wincentego a Paulo, które działa przy bydgoskiej bazylice. W szybkim powrocie do domu rodzinie starają się pomóc uczniowie bydgoskiej budowlanki i Branżowej Szkoły I stopnia nr 6, którzy mają zajęcia praktyczne w Zespole Szkół Budowlanych.
- Są fantastyczni i pracują w pocie czoła - mówi pani Rosita. - Jestem zachwycona tą młodzieżą. Wciąż podtrzymują mnie na duchu. W tej trudnej sytuacji potrafią nawet wywołać uśmiech na mojej twarzy.
W remont mieszkania włączyło się też niedawno powołane Stowarzyszenie "Dzięki Wam". W jego skład wchodzą m.in., byli uczniowie budowlanki, którzy teraz uczą w tej szkole.
Uczniowie budowlanki pomagają pani Rosicie i jej bliskim w remoncie zniszczonego przez pożar mieszkania
Uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych w Bydgoszczy i Szkoły Branżowej I stopnia nr 6 mają wielkie serca. Nie tylko pomagają wyremontować mieszkanie babci Teresy przy ul. Grunwaldzkiej, które strawił pożar, ale także ruszyli na pomoc pani Rosicie i jej bliskim.
Ośmioosobowa rodzina (w tym trzy osoby niepełnosprawne) wynajmuje mieszkanie przy ul. Piotrowskiego w Bydgoszczy. To właśnie tam 25 lutego br. doszło do pożaru. - Lokal nie nadawał się do zamieszkania - mówi pani 75-letnia pani Rosita. - Spaliła się kuchnia, pokój prawnucząt cały jest zalany, a przedpokój okopcony.
Pani Rosita i jej bliscy znaleźli schronienie w Stowarzyszeniu Miłosierdzia Świętego Wincentego a Paulo, które działa przy bydgoskiej bazylice. W szybkim powrocie do domu rodzinie starają się pomóc uczniowie bydgoskiej budowlanki i Branżowej Szkoły I stopnia nr 6, którzy mają zajęcia praktyczne w Zespole Szkół Budowlanych.
- Są fantastyczni i pracują w pocie czoła - mówi pani Rosita. - Jestem zachwycona tą młodzieżą. Wciąż podtrzymują mnie na duchu. W tej trudnej sytuacji potrafią nawet wywołać uśmiech na mojej twarzy.
W remont mieszkania włączyło się też niedawno powołane Stowarzyszenie "Dzięki Wam". W jego skład wchodzą m.in., byli uczniowie budowlanki, którzy teraz uczą w tej szkole.
Uczniowie budowlanki pomagają pani Rosicie i jej bliskim w remoncie zniszczonego przez pożar mieszkania
Uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych w Bydgoszczy i Szkoły Branżowej I stopnia nr 6 mają wielkie serca. Nie tylko pomagają wyremontować mieszkanie babci Teresy przy ul. Grunwaldzkiej, które strawił pożar, ale także ruszyli na pomoc pani Rosicie i jej bliskim.
Ośmioosobowa rodzina (w tym trzy osoby niepełnosprawne) wynajmuje mieszkanie przy ul. Piotrowskiego w Bydgoszczy. To właśnie tam 25 lutego br. doszło do pożaru. - Lokal nie nadawał się do zamieszkania - mówi pani 75-letnia pani Rosita. - Spaliła się kuchnia, pokój prawnucząt cały jest zalany, a przedpokój okopcony.
Pani Rosita i jej bliscy znaleźli schronienie w Stowarzyszeniu Miłosierdzia Świętego Wincentego a Paulo, które działa przy bydgoskiej bazylice. W szybkim powrocie do domu rodzinie starają się pomóc uczniowie bydgoskiej budowlanki i Branżowej Szkoły I stopnia nr 6, którzy mają zajęcia praktyczne w Zespole Szkół Budowlanych.
- Są fantastyczni i pracują w pocie czoła - mówi pani Rosita. - Jestem zachwycona tą młodzieżą. Wciąż podtrzymują mnie na duchu. W tej trudnej sytuacji potrafią nawet wywołać uśmiech na mojej twarzy.
W remont mieszkania włączyło się też niedawno powołane Stowarzyszenie "Dzięki Wam". W jego skład wchodzą m.in., byli uczniowie budowlanki, którzy teraz uczą w tej szkole.
