W ręce policjantów z bydgoskiego Błonia trafił włamywacz, który próbował wzbogacić się okradając sklepową kasę. 24-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i być może dlatego nie zauważył, że w ukradzionym woreczku z pieniędzmi, były same jednogroszówki.
24-letni mężczyzna włamał się do sklepu przy ulicy Nakielskiej. Odgłos wybijanej szyby zaalarmował mieszkankę budynku, która zawiadomiła właściciela.
Parę minut później, 50-latka wyposażona w pogrzebacz, wspólnie z właścicielem sklepu zatrzymała włamywacza.
Młody bydgoszczanin ukradł z kasy woreczek z bilonem w monetach jednogroszowych. Łącznie 378 sztuk, czyli 3,78 zł.
Ponieważ był pijany i agresywny kobieta musiała zdyscyplinować go pogrzebaczem. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Włamywacz trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje, usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem.