11 marca tuż przed godziną 20 na ul. Aliantów w Żninie sierżant Jakub Srocki (z Komisariatu Policji w Janowcu Wielkopolskim) zauważył osobowego peugeota, którego kierowca miał poważne problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy.
Policjant był w czasie wolnym od służby. - Postanowił wykorzystać moment, gdy pojazd chwilowo zatrzymał się na pasie ruchu - relacjonuje Katarzyna Leszczyńska-Krawczyk, p.o. oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Żninie. - Za kierownicą znajdowała się kobieta. Policjant wyczuł od niej silną woń alkoholu
Sierżant natychmiast wyjął kluczyki ze stacyjki i wezwał patrol policji.
- Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 36-letnia mieszkanka Żnina miała w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo zabezpieczono od niej krew do badań laboratoryjnych. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że kobieta nie ma uprawnień do kierowania - uzupełnia rzeczniczka.
Na dodatek ukradła peugeota. - Policjanci ustalili, że wykorzystała ona moment nieuwagi właściciela pojazdu, z którym wcześniej przebywała w jednym mieszkaniu - wyjaśnia policja.
Kobieta usłyszała już zarzuty kierowania pojazdem wstanie nietrzeźwości oraz kradzieży samochodu. Dodatkowo odpowie za jazdę bez uprawnień. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.
