Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UMK. Chciałbym wygrać ten wyjazd. Głosujcie!

Kamila Mróz
Krzysztof Dereń
Krzysztof Dereń Fot. Lech Kamiński
Krzysztof Dereń, student stosunków międzynarodowych na UMK marzy o stażu w Brukseli. Zagłosujesz na niego na Facebooku?

Krzysztof wziął udział w konkursie "Grupa EPL rozmawia ze studentami: Moja UE w 2020 roku". Napisał pracę, która została wyróżniona i przeszła do etapu drugiego.

- W finale jest 10 studentów, m.in. z Warszawy, Krakowa i Lublina - mówi Krzysztof. - Ja w tej chwili zajmuję drugie miejsce. Wyprzedza mnie student z Rzeszowa. Bardzo proszę o głosy. Staram się je zdobywać jak mogę. Wiem, że w każdej chwili moi konkurenci robią to samo.

Na Krzysztofa można głosować poprzez konto na Facebooku: http://apps.facebook.com/konkurs_epl.

Jaka powinna być Unia?

Zdaniem toruńskiego studenta w tej chwili przecięty obywatel Unii nie rozumie zbiurokratyzowanego brukselskiego systemu, a jednocześnie nie wie, jak korzystać z dobrodziejstw, które Wspólnota nam daje, np. na wsparcie działalności gospodarczej.

- Uważam, że już w szkołach powinien pojawić się przedmiot Unia Europejska - mówi o tym, co napisał w pracy.

Na zwycięzcę konkursu czeka miesięczny staż w Brukseli.
- Chciałbym zobaczyć, jak wygląda praca urzędnika unijnego od wewnątrz. To na pewno niezwykłe doświadczenie, tym bardziej, że przebywałbym w środowisku obcojęzycznym - wyjaśnia, dodając z uśmiechem: - Nie mówiąc o tym, że byłby to ładny wpis w CV.

Jak mówi Krzysztof, który jest teraz studentem II roku, już wybierając studia myślał o wyjechaniu do Brukseli.
- Ale zawsze, jako alternatywa, zostaje praca urzędnika w Polsce. Od tego roku zacząłem jeszcze studiować bezpieczeństwo wewnętrzne. To nowy kierunek na moim wydziale. Na pewno takie połączenie daje większe możliwości znalezienia ciekawego zajęcia po studiach.

Krzysztof nie skupia się jednak tylko na zdobywaniu wiedzy i przygotowywaniu gruntu pod przyszłe życie zawodowe. Realizuje się także jako wolontariusz w toruńskim stowarzyszeniu "Jestem". - Dołączyłem do niego w listopadzie rok temu. Byłem na spotkaniu, na które przyszła także Malwina ze stowarzyszenia. Zachęcając do współpracy szukała wolontariuszy. Ja zawsze uważałem, że nie wolno myśleć wyłącznie o sobie, ale też w miarę możliwości należy działać bezinteresowanie na rzecz innych - zwłaszcza tych, którzy tego potrzebują. Zresztą to nie jest zajęcie obciążające czasowo, zajmuje zaledwie parę godzin w tygodniu - wyjaśnia.

Cieszę się, że mogę pomóc

Krzysztof dowozi podopiecznego "Jestem" na spotkanie. Pomaga mu też uczestniczyć w zajęciach, a potem opiekuje się nim w drodze powrotnej do jego domu.

Chłopak podziwia wiele z tych osób, którzy w wyniku różnych zdarzeń losowych nie są już w pełni sprawni. Często dochodzi do tego bieda.
- Czasami sobie myślę, że ja w ich sytuacji nie dałbym rady. A oni dają. Te spotkania mnie uwrażliwiają. A jednocześnie cieszę się, że mogę pomóc - mówi.

Jego dom jest w Sejnach - ok. 430 km stąd, tuż przy granicy z Litwą. Krzysztof składał dokumenty do paru uczelni, ale wybrał UMK, ponieważ uznał go za dobrą uczelnię. To jednak sprawia, że bliskich widzi rzadko, ale mocno trzymają za niego kciuki, życząc mu zwycięstwa w konkursie. Zatem głosujcie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska