Unia Drobex Solec Kujawski - Sokół Kleczew 0:1 (0:1)
Bramka: Fabian Grzelka (13).
Unia: Stefańczyk - Maison, Witkowski (46. Chołuj), Kujawka, Horvath - Moranowski (79. Ciężkowski), Zbiranek - Babiarz, Szal (66. Adamski), Stasikowski - Pacek.
W Solcu Kujawskim ciągle czekają na przełamanie, ale ciągle nie mogą cieszyć się z pierwszej wygranej w III lidze. Wszyscy liczy, że uda się z Sokołem. Niestety, miejscowi znowu musieli przełknąć gorycz porażki. Zderzenie z nowymi rozgrywkami jest potężne dla beniaminka
- Trudno to wszystko przyjąć i zaakceptować - twierdzi Mateusz Czyżewski, prezes Unii. - Naprawdę graliśmy dobrze, stwarzaliśmy okazje, były trzy strzały w słupek, dwa razy piłka przeleciała minimalnie obok bramki, raz obrońca rywali wybił piłkę z bramki. Brakuje nam szczęścia i przełamania. Chyba nad nami wisi jakieś fatum. Zawodnicy zostawiają serce na boisku, bardzo się starają, jednak nie ma efektu w postaci zwycięstwa. Boli nas wszystkich fakt, że wywalczyliśmy na razie jeden punkt. Dziękuję kibicom, że są z nami i tłumnie pojawiają się na trybunach. Wierzę, że wszystko się odwróci i w końcu zaczniemy wygrywać - dodaje szef klubu.
W następnej kolejce Unia zagra na wyjeździe z Vinetą Wolin. Spotkanie zaplanowano na sobotę (24.09). Początek o godz. 12.30.
