Takie sformułowanie znalazło się w dokumencie Komisji Europejskiej, który ma rozpocząć debatę na temat przyszłości emerytów w Europie. Obecnie średni wiek odchodzenia na emeryturę na starym kontynencie wynosi średnio 61,4 lata i jest niższy niż w Japonii (prawie 70 lat) czy w Stanach Zjednoczonych (prawie 65 lat).
Komisja uważa, że jeśli ludzie, żyjąc coraz dłużej, nie będą pracować dłużej, to koszty utrzymania systemów emerytalnych wzrosną w sposób nie do utrzymania. Obecnie na jednego emeryta mamy w Europie cztery osoby aktywne, natomiast w 2060 roku na jedną osobę w wieku powyżej 65 lat będą przypadać tylko dwie osoby aktywne zawodowo. Równocześnie większość krajów unii boryka się obecnie z kłopotami finansów publicznych i dlatego reformy systemów emerytalnych stają się koniecznością. Zapowiedziały je w ostatnich miesiącach Grecja, Hiszpania, Francji i Niemcy.
Źródło: