Co zrobić, gdy przydarzy nam się wypadek i zostaniemy zranieni soplem lodu? Od kogo i jakie odszkodowanie nam się należy?
W przypadku, kiedy zostaliśmy zranieni przez spadający sopel, w pierwszej kolejności musimy zgłosić wypadek pracownikowi danego budynku. Jego obowiązkiem jest sporządzenie stosownej notatki opisującej zaistniałe zdarzenie. Jeśli pracownik odmówi, należy zawiadomić straż miejską.
Nie można również zapomnieć o tym, aby świadkowie wypadku zostawili swoje dane personalne i numery kontaktowe. Oczywiście, kiedy doznaliśmy poważnych urazów, na miejsce zdarzenia należy wezwać Pogotowie Ratunkowe. Jeśli doznaliśmy jedynie lekkich obrażeń ciała, należy udać się jeszcze tego samego dnia do szpitala i poprosić o sporządzenie obdukcji, która ułatwi nam udokumentowanie uszczerbku na zdrowiu.
- Ważne jest również to, aby odpowiednio udokumentować fakt, że do wypadku doszło w wyniku zaniedbania. W takim przypadku należy zrobić zdjęcia tego, co spadło z dachu (zanim się rozpuści) jak również samego dachu. Najlepiej będzie, gdy zdjęcia zaopatrzone będą w datę - radzą specjaliści.
Kto i jakie odszkodowanie powinien nam wypłacić?
Wniosek o wypłatę odszkodowania powinniśmy skierować do zarządcy lub właściciela budynku. Wtedy to z jego ubezpieczenia OC zostanie wypłacone nam odszkodowanie. Warto pamiętać, że wiele wspólnot mieszkaniowych ma podpisane umowy z zarządcami nieruchomości, w których określone jest to, że do obowiązków zarządcy należy tak zwane zimowe utrzymanie terenu, do którego należy m.in. odśnieżanie czy usuwanie sopli.
Do takiego wniosku należy dołączyć oświadczenie świadka, zdjęcia, notatkę sporządzoną przez pracownika budynku czy też Straż Miejską, oraz wszystkie rachunki, które stanowią dokumentację poniesionych przez nas kosztów w związku z wypadkiem.
W sytuacji, gdy podmiot odpowiedzialny za budynek nie chce wypłacić nam należnego świadczenia, możemy skierować sprawę do Sądu z powództwa cywilnego.