Poloniści wznowili zajęcia 10 stycznia. Na treningach frekwencja dopisuje - Maciej Karabasz zawsze ma do dyspozycji blisko dwudziestu zawodników. Obecnie pracują oni przede wszystkim nad wytrzymałością. Sztab szkoleniowy Polonii w sposób urozmaicony "podładowuje akumulatory" piłkarzy. - To nie tylko są ćwiczenia w terenie. Trenujemy również na sali, a ponadto mamy zajęcia fitnessu i… treningu bokserskiego - zdradza Karabasz.
Finiszują z transferami
Wraz z Polonią trenuje grupa testowanych piłkarzy. Wszystko wskazuje, że kilku z nich ujrzymy wiosną w barwach klubu. - Z niektórymi jesteśmy już po słowie, ale nie chcemy zdradzamy nazwisk. Wciąż brakuje dopełnienia formalności - wyjaśnia trener, który przewiduje, iż do zespołu dołączy pięciu-sześciu piłkarzy. Transfery to jednak nie tylko wzmocnienia, to także odejścia. W klubie uzależniają je od przebiegu rozmów z potencjalnymi zawodnikami. Sprawy rotacji w składzie pierwszej drużyny powinny rozstrzygnąć się w ciągu najbliższych dni.
Uczyć trzeba się od lepszych
Pierwszy sparing Polonii jest zaplanowany na początek lutego. Rywalem zespołu biało-czerwonych będzie LKS Dąbrowa Chełmińska. Trener Karabasz przewiduje dziesięć gier kontrolnych w systemie środa-sobota. Tym samym chce, by piłkarze już na początku rundy rewanżowej byli w rytmie meczowym.
- Wiele spotkań zagramy z drużynami z wyższych lig. Nic tak nie procentuje, jak gra z lepszymi zespołami. Zmierzymy się między innymi z Victorią Koronowo, Chemikiem Bydgoszcz, Unią Janikowo, Pogonią Mogilno, czy Gromem Osie - wylicza szkoleniowiec, którego ekipa będzie rozgrywała sparingi na sztucznym boisku Chemika.
Przyświeca im jeden cel
Duże natężenie zajęć i spotkań kontrolnych mają pomóc Polonii w awansie do IV ligi. Wywalczenie promocji do wyższej klasy rozgrywkowej byłoby dla klubu sporym krokiem do przodu. Nikt w Polonii jednak nie wywiera presji na zawodnikach. - My sami, jako zespół, zawieszamy sobie wysoko poprzeczkę. Siedem punktów straty do drugiego w tabeli Pomorzanina, to nie jest wcale tak dużo tym bardziej, że mecz z drużyną z Torunia zagramy u siebie - dodaje Karabasz.
Czytaj e-wydanie »