Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W autobusach włocławskiego PKS cieplej będzie dopiero w przyszłym miesiącu!

Redakcja
Na przejmujące zimno w autobusach Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej narzekają nasi Czytelnicy, którzy są zmuszeni korzystać z usług przewoźnika.

- To skandal! Jak można tak traktować klientów? - denerwuje się pani Urszula. Kobieta jechała włocławskim autobusem do Wrocławia. Mówi, że cała drogę wszyscy pasażerowie bardzo marzli. Jednak wszelkie próby nakłonienia kierowcy do włączenia ogrzewania spełzły na niczym. Podróżni usłyszeli, że cieplej będzie dopiero za kilkanaście dni, bo regulamin zabrania kierowcom włączania ogrzewania przed 1 listopada.

- Bilety są bardzo drogie, za podróż mimo zniżki dla emerytów i rencistów zapłaciłam ponad czterdzieści złotych - mówi kobieta. - Chyba płacąc za przewóz takie duże pieniądze, mam prawo oczekiwać jakiegoś, choćby minimalnego komfortu!

Na przejmujący chłód narzekają także uczniowie z podwłocławskich miejscowości, którzy dojeżdżają PKS - ami do szkoły i dorośli, dojeżdżający do pracy. - kierowcy nie mogą włączyć choćby na chwilę ogrzewania? - zastanawiają się podróżni.

Zimno dokucza pasażerom zwłaszcza w godzinach porannych. Jednak, jak poinformował nas Andrzej Stasiak, prezes włocławskiego PKS, na razie to się nie zmieni. - W regulaminie, który został opracowany przed kilkoma laty jest zapisane, że kierowcy mogą włączać ogrzewanie po pierwszym listopada - wyjaśnia prezes. - To nie jest jakieś nowe zarządzenie.

PKS wprowadziło ograniczenia z myślą o oszczędnościach. Zdaniem prezesa jest to zupełnie naturalne, bo podobnie postępują choćby spółdzielnie mieszkaniowe, które zaczynają sezon grzewczy zazwyczaj w połowie jesieni. - Po włączeniu ogrzewania zużycie paliwa jest dużo większe - mówi A. Stasiak. Tymczasem cena biletu zimą się nie zmienia. Dla przewoźnika oszczędności na cieple są wymierne. PKS ma 135 autobusów, jak wyliczył prezes podczas godziny grzania każdy zużywa ponad litr paliwa, a średni czas pracy jednego autobusu to szesnaście godzin. Prezes mówi więc, że choć co roku docierają do niego głosy niezadowolonych pasażerów, to przedsiębiorstwo nie zamierza zmieniać regulaminu. Kierowcom, którzy są zmuszeni słuchać narzekań marznących podróżnych, pozostawiono niewielki margines swobody. Mogą włączyć ogrzewanie, ale z większego zużycia paliwa rozlicza ich specjalna komisja. Jej członkowie oceniają, czy przepał jest zasadny. Jeśli uznają, że nie, kierowca musi się tłumaczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska