W chacie podcieniowej w Silnie uczą tkania i przędzenia

Gminny Ośrodek Kultury opracował projekt, który promuje lokalne dziedzictwo regionu Kosznajderii i wzbogaca ofertę zabytkowej chaty podcieniowej w Silnie. Wniosek na wsparcie projektu "Jak to ze lnem było?" otrzymał dofinansowanie z departamentu programu rozwoju obszarów wiejskich.

Czytaj: Odkrywanie Kosznajderii
W tren sposób chata podcieniowa została wyposażona w sprzęt i narzędzia niezbędne do realizacji warsztatów rękodzielniczych związanych z lnem: tkactwa, przędzenia na kołowrotku i tradycyjnego haftu. Wykorzystując zakupiony sprzęt, twórczyni ludowa Marianna Weilandt przeprowadziła pilotażowe warsztaty dla różnych grup wiekowych. Zajęcie dotyczyły tkactwa i przędzenia wełny. Podczas zajęć dzieci dowiedziały się, czym jest len i skąd się bierze przędzę. Zwiedziły też chatę podcieniową, gdzie zobaczyły dawny warsztat tkacki, krosna i kołowrotek. Zobaczyły, jak przędzie się wełnę i jak dawniej robiono materiał. Następnie w salce dydaktycznej w Domu Kultury spróbowały swych sił w przędzeniu wełny na kołowrotku oraz tkaniu na ramkach tkackich i krosnach. Zajęcia podobały się zarówno dzieciom z oddziału zerowego, jak i gimnazjalistom, którzy tak bardzo zaangażowali się w tworzenie własnych wzorów, że od razu umówili się na kolejne spotkania. Cały sprzęt pozostanie w chacie podcieniowej, więc grupy zorganizowane, które są zainteresowane wzięciem udziału w podobnych zajęciach, mogą kontaktować się z WDK w Silnie.

W ramach projektu stworzono też ofertę zajęć rękodzielniczych dla dorosłych. Obecnie w Domu Kultury w Silnie trwają warsztaty hafciarskie, z których korzysta 10 pań. Pod czujnym okiem Marianny Weilandt zgłębiają one tajniki haftu kaszubskiego. Efekty będzie można podziwiać podczas biesiady sileńskiej, która odbędzie się 11 listopada w WDK w Silnie.