W ratuszu zaczęli przygotowania. - W tej chwili mamy dziesięć osób na robotach publicznych - informuje burmistrz Arseniusz Finster. - Widać je, one chodzą po mieście i głównie zbierają papierki, ale od 12 marca zatrudnimy dodatkowe 25 osób na kolejne trzy miesiące. Będziemy mieli łącznie 35 osób. Mogę zapowiedzieć, że od 12 marca rozpoczniemy porządki wiosenne.
Samorządowcy są otwarci na współpracę z Zarządem Dróg Powiatowych w kontekście wysepek na ulicach itd. Podobnie zresztą z Zarządem Dróg Wojewódzkich. - Jednak nie posprzątamy za zarządców dróg, tylko pomożemy - mówi burmistrz. - Mamy swoich dużo miejsc do posprzątania.
Wiadomo, że nie brakuje niestety miejsc, które nie grzeszą teraz urodą. Na przykład przy pl. Piastowskim jest teraz - jak mówią wprost w urzędzie - wysypisko śmieci: głównie złożone z butelek. - Wszystko postaramy się posprzątać - mówi burmistrz. - Ale jeżeli zaczniemy 12 marca sprzątać, to na pewno do świąt wielkanocnych, które są w tym roku w trzeciej dekadzie kwietnia powinniśmy zdążyć.
Ulice najpierw zostaną ręcznie zamiecione, a piasek trafi do worków. Potem - będą oczyszczone jeszcze mechanicznie. Słyszymy, że z porządkami trzeba jeszcze trochę poczekać, bo może przyjść zima.
- Apeluję również do wspólnot mieszkaniowych, by i one w połowie marca zaczęły porządki - mówi Finster. - Są takie miejsca newralgiczne, gdzie będę interweniował. To jest na przykład „Biedronka” przy ul. Kościerskiej. Jest też kilka innych miejsc. Cóż, nie nauczymy niektórych kierowców palenia papierosów w samochodzie i wyrzucania na ulicę. Warto też reagować w takiej sytuacji.
Oczywiście o porządki muszą też zadbać właściciele prywatnych posesji. Dodajmy, jeżeli znacie Państwo konkretne miejsca, które wyraźnie odstają od reszty, dzwońcie do wydziału komunalnego Urzędu Miejskiego w Chojnicach.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!