
Zbiórkę w GOK-u przeprowadziła ekipa bydgoskiego RCKiK. Krew chciało oddać 31 osób, udało się 21 - łącznie 9,45l. Czterech zrobiło to pierwszy raz i dostało dyplomy.
- Krew jest dla Adama Brożyny ze Świerczyn. Ma ciężką aplazją szpiku kostnego - mówi Bartosz Wajda. - Wiek, stan zdrowia wykluczają przeszczep szpiku od obcego daw-cy, od spokrewnionego jest niemożliwy. Nie ma odporności. Każde zagrożenie z zewnątrz może być śmiertelne, stale potrzebuje transfuzji krwi. Akcję organizowaliśmy czwarty raz ramach ogólnopolskiego programu „Ognisty Ratownik-Gorąca Krew”.

Zbiórkę w GOK-u przeprowadziła ekipa bydgoskiego RCKiK. Krew chciało oddać 31 osób, udało się 21 - łącznie 9,45l. Czterech zrobiło to pierwszy raz i dostało dyplomy.
- Krew jest dla Adama Brożyny ze Świerczyn. Ma ciężką aplazją szpiku kostnego - mówi Bartosz Wajda. - Wiek, stan zdrowia wykluczają przeszczep szpiku od obcego daw-cy, od spokrewnionego jest niemożliwy. Nie ma odporności. Każde zagrożenie z zewnątrz może być śmiertelne, stale potrzebuje transfuzji krwi. Akcję organizowaliśmy czwarty raz ramach ogólnopolskiego programu „Ognisty Ratownik-Gorąca Krew”.

Zbiórkę w GOK-u przeprowadziła ekipa bydgoskiego RCKiK. Krew chciało oddać 31 osób, udało się 21 - łącznie 9,45l. Czterech zrobiło to pierwszy raz i dostało dyplomy.
- Krew jest dla Adama Brożyny ze Świerczyn. Ma ciężką aplazją szpiku kostnego - mówi Bartosz Wajda. - Wiek, stan zdrowia wykluczają przeszczep szpiku od obcego daw-cy, od spokrewnionego jest niemożliwy. Nie ma odporności. Każde zagrożenie z zewnątrz może być śmiertelne, stale potrzebuje transfuzji krwi. Akcję organizowaliśmy czwarty raz ramach ogólnopolskiego programu „Ognisty Ratownik-Gorąca Krew”.

Zbiórkę w GOK-u przeprowadziła ekipa bydgoskiego RCKiK. Krew chciało oddać 31 osób, udało się 21 - łącznie 9,45l. Czterech zrobiło to pierwszy raz i dostało dyplomy.
- Krew jest dla Adama Brożyny ze Świerczyn. Ma ciężką aplazją szpiku kostnego - mówi Bartosz Wajda. - Wiek, stan zdrowia wykluczają przeszczep szpiku od obcego daw-cy, od spokrewnionego jest niemożliwy. Nie ma odporności. Każde zagrożenie z zewnątrz może być śmiertelne, stale potrzebuje transfuzji krwi. Akcję organizowaliśmy czwarty raz ramach ogólnopolskiego programu „Ognisty Ratownik-Gorąca Krew”.