https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

W Grudziądzu wzrasta liczba kolizji i wypadków [wideo]

(DXC)
W połowie czerwca na ul. Chełmińskiej zginął motocyklista
W połowie czerwca na ul. Chełmińskiej zginął motocyklista Aleksandra Pasis
Policjanci: - Wzrost liczby kolizji i wypadków jest niepokojący

Przedstawiciele grudziądzkich służb spotkali się z prezydentem w jego gabinecie, aby podsumować aktualny stan bezpieczeństwa w mieście. Najwięcej czasu poświęcono ruchowi drogowemu.

Rowerzysta i motocyklista zginęli na miejscu

Z policyjnych zestawień wynika, że od początku roku na ulicach naszego miasta miały miejsce 644 stłuczki. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego ich liczba wzrosła o ponad 50. Liczba wypadków poszybowała z kolei z 12 do 19.

Co najgorsze, od stycznia do początku lipca 2016 r. na naszych drogach zginęły dwie osoby: 71-letni rowerzysta na ul. Warszawskiej (5 lipca), 21-letni motocyklista na ul. Chełmińskiej (16 czerwca). W pierwszym półroczu roku ubiegłego, na szczęście, śmierć na naszych ulicach żniwa nie zebrała.

- Wzrost liczby kolizji i wypadków jest niepokojący - powiedział w gabinecie prezydenta Wiesław Dziadkowiec, zastępca komendanta policji w Grudziądzu. I dodał, że przyczyny tych zdarzeń są różne: nadmierna prędkość, brawura, nieuwaga kierowców, pieszych i rowerzystów, których jest coraz więcej.

- Z roku na rok mamy coraz więcej pojazdów w mieście. Liczba pomiarów prędkości, na skutek tego, że straż miejska ich nie prowadzi, jest zdecydowanie mniejsza i kierowcy jeżdżą szybciej - podkreślił prezydent Robert Malinowski.

Fotoradary znowu będą działać? Trwają rozmowy

Obsługiwane przez strażników miejskich fotoradary nie są ustawiane od listopada ubiegłego roku. Powodem była zmiana przepisów, która odebrała municypalnym prawo używania takich urządzeń.

Czy to przyczyniło się do wzrostu liczby kolizji i wypadków drogowych? Nikt tego jeszcze dokładnie u nas nie analizował, ale po wyłączeniu fotoradarów (trzy stacjonarne i jeden mobilny), które ulice „patrolowały” każdego dnia... - Z systemu bezpieczeństwa miejskiego systemu ruchu drogowe zginęło kilka tysięcy kontroli. Myślę, że po jakimś czasie musi się to przełożyć na negatywne zachowania kierowców - powiedział komendant straży miejskiej Jan Przeczewski.

Szef strażników dodał, że obecnie Inspekcja Transportu Drogowego skłania się do przejęcia fotoradaru, który działał na wysokości jednostki wojskowej przy ul. Hallera. Czy i kiedy to nastąpi? Jeszcze nie wiadomo, trwa bowiem ustalanie szczegółów.

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kiki
Proponuję objęcie wymógiem opodatkowania rowerzystów podatkiem drogowym i obowiązkowym OC
Infrastruktura drogowa została zmieniona w naszym miescie pod kątem rowerzystow którzy nie są ostrożni i robią sobie co chcą!
Wkurza mnie że rowerzysta oczekujący na skrzyżowaniu świetlnym opiera się o moje auto. Ociera się o mój samochód.
Kto mi zapłaci za lakiernika!
Z
Zgred

A może w końcu dowiemy się co z minutnikami na skrzyżowaniach? Podobno miały być prowadzone badania jaki miały wpływ na "zwiekszenie wypadkowości".

T
TAZ
W dużej mierze jest to wina zarządu dróg, który nie dba o bezpieczeństwo, a tylko o to, aby przeżyć kolejny miesiąc i wziąć wpłatę za nic nie robienie. W wielu miejscach można by w łatwy sposób poprawić przepustowość i bezpieczeństwo, ale trzeba choć odrobinę tego chcieć. To jak tam myślą widać po rozwiązaniach na nowych drogach które utrudniają życie kierowcom.
G
Gość
W dniu 08.07.2016 o 23:41, Gość napisał:

Rowerzyści niech trochę myślą. Codziennie jadę do pracy ul  Łyskowskiego. Myślicie drodzy państwo, że jadą ścieżką rowerową? Ależ skąd! Wybierają jezdnię.  Poza tym, tam, gdzie są przejazdy na pasach dla rowerzystów , powinny być doskonale widoczne dojazdy do nich. Nie ma prawa zasłaniać dojazdu żywopłot lub parkujący samochód , a tak niestety jest. Osobiście uważam, że dla bezpieczeństwa rowerzystów powinny być montowane poprzecznie barierki przed wjazdem na jezdnię tam, gdzie to możliwe. Wzorujcie się na brytyjskich rozwiązaniach. Jest zapora, trzeba zwolnić. Kto idiota  ten ryzykuje i ponosi winę.

Co za bzdury piszesz. Na wyspach od dwudziestu lat ( podobnie jak w całej Europie) nie buduje się odrębnych ścieżek rowerowych tylko maluje pasy ruchu dla rowerzystów na jezdni ( jak u nas na fragmentach ul. Legionów ) , bo tak jest bezpieczniej dla rowerzystów i kierowców. Na skrzyżowaniach nie dochodzi do sytuacji "krytycznych" na linii samochód - rower bo wszyscy pokonują je na tych samych zasadach.

To nasi projektanci i ich zleceniodawcy ( zarządcy dróg ) są zapóźnieni w trendach bezpieczeństwa i fundują nam rozwiązania, które doprowadzają do sytuacji, w której równocześnie kierowca i rowerzysta myślą, że mają "pierwszeństwo" a jej następstwem jest śmierć lub kalectwo.  

r
rowerzysta
W dniu 08.07.2016 o 23:41, Gość napisał:

Rowerzyści niech trochę myślą. Codziennie jadę do pracy ul  Łyskowskiego. Myślicie drodzy państwo, że jadą ścieżką rowerową? Ależ skąd! Wybierają jezdnię.  Poza tym, tam, gdzie są przejazdy na pasach dla rowerzystów , powinny być doskonale widoczne dojazdy do nich. Nie ma prawa zasłaniać dojazdu żywopłot lub parkujący samochód , a tak niestety jest. Osobiście uważam, że dla bezpieczeństwa rowerzystów powinny być montowane poprzecznie barierki przed wjazdem na jezdnię tam, gdzie to możliwe. Wzorujcie się na brytyjskich rozwiązaniach. Jest zapora, trzeba zwolnić. Kto idiota  ten ryzykuje i ponosi winę.

Ja jeżdżę rowerem tylko po jezdni bo jest bezpieczniej. Mam 100% że na przejeździe rowerowym lub w miejscu "krzyżowania" ścieżki rowerowej z normalną jezdnią nie staranuje mnie

 żaden "zagapiony" kierowca. Większość kierowców respektuje tylko znaki A7 i D1 więc jadąc jezdnią mam o wiele większe szanse na przeżycie niż jadąc ścieżką rowerową. W ostatnich latach wszystkie potrącenia rowerzystów miały miejsce w miejscach styku ścieżka rowerowa - jezdnia.

3326
W dniu 10.07.2016 o 08:55, czarny napisał:

..to jest totalna bzdura co mówi p.Malinowski.Fotoradary zwiększały bezpieczeństwo na drogach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!Panie Malinowski niech Pan się  obudzi z tego snu.Prawda jest taka,że fotoradar straży miejskiej prawie zawsze stał na osiedlu lotnisko gdzie niebezpieczeństwo było ogromne , w tym miejscu dochodziło do wielu zdarzeń drogowych ,czarny punkt Grudziądza !!!!!Dwa pasy w jednym kierunku,żadngo przejścia dla pieszych ,żadnego ruchu pieszych , no chyba ,że straż miejska z fotoradarem ograniczała prędkość i dbała o bezpieczeństwo zajęcy w pobliskim lesie .Kolejne miejsce to ul.Hallera tuż za JW, kolejny czarny punkt Grudziądza ,zero ruchu pieszego ,żadnych przejśc dla pieszych za fotoradarem , długie proste ,dwa pasy w jednym kierunku dodatkowo pas zieleni .Czy to są dwa najniebezpieczniejsze miejsca w Grudziądzu ,nie to są miejsca do zarabiania pieniędzy . Kolejny czarny punkt od niedawna znajduje się na obwodnicy naszego miasta  w kierunku  autostrady na wysokości przejazdu kolejowego na Południowej .Codziennie przez kilka godzin w tym miejscu ( na końcu wzniesienia ,tuż pod  wiaduktem ) stoi patrol policji z radarem .Naprawdę bardzo niebezpieczne miejsce , żadnych pieszych ,pasów ,skrzyżowań  itp.....Kolejne miejsce do zarabiania pieniędzy.Może Pan komendant Policji w Grudziądzu zacznie racjonalni dysponować sprzętem jak i ludzmi do poprawy bezpieczeństwa a nie do .....!?

100% racji ostatnio Pan policjant z drogówki w kablówce powiedział, że w miejscach gdzie wisiały fotoradary nie odnotowano zwiększonej ilości zdarzeń drogowych po ich demontażu. 

674
W dniu 09.07.2016 o 00:07, ala napisał:

Czerwona linia na zebrze służy do możliwości przejechania rowerem bez zsiadania z niego ale tylko wtedy gdy droga jest wolna.rowerzyści uważają natomiast że mają pierwszeństwo i mogą wjeżdżać na nią jak idioci.niestety ale zachowania rowerzystów to plaga.

Czerwona linia służy do tego aby to miejsce było bardziej widoczne dla kierowców i nie ma mocy "znaku" drogowego.

 

Jesteś kochana w błędzie znak d6a i znak d6b dla jadących jezdnią są tożsame ze znakiem a7.

Z takim podejściem do przepisów gwarantuję ci, że jeżeli wyjedziesz na wycieczkę samochodem za Odrę to możesz wrócić pociągiem bo tamtejsza policja odbierze ci bardzo szybko prawo jazdy.   

c
czarny

..to jest totalna bzdura co mówi p.Malinowski.

Fotoradary zwiększały bezpieczeństwo na drogach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Panie Malinowski niech Pan się  obudzi z tego snu.

Prawda jest taka,że fotoradar straży miejskiej prawie zawsze stał na osiedlu lotnisko gdzie niebezpieczeństwo było ogromne , w tym miejscu dochodziło do wielu zdarzeń drogowych ,czarny punkt Grudziądza !!!!!

Dwa pasy w jednym kierunku,żadngo przejścia dla pieszych ,żadnego ruchu pieszych , no chyba ,że straż miejska z fotoradarem ograniczała prędkość i dbała o bezpieczeństwo zajęcy w pobliskim lesie .Kolejne miejsce to ul.Hallera tuż za JW, kolejny czarny punkt Grudziądza ,zero ruchu pieszego ,żadnych przejśc dla pieszych za fotoradarem , długie proste ,dwa pasy w jednym kierunku dodatkowo pas zieleni .

Czy to są dwa najniebezpieczniejsze miejsca w Grudziądzu ,nie to są miejsca do zarabiania pieniędzy .

 

Kolejny czarny punkt od niedawna znajduje się na obwodnicy naszego miasta  w kierunku  autostrady na wysokości przejazdu kolejowego na Południowej .

Codziennie przez kilka godzin w tym miejscu ( na końcu wzniesienia ,tuż pod  wiaduktem ) stoi patrol policji z radarem .

Naprawdę bardzo niebezpieczne miejsce , żadnych pieszych ,pasów ,skrzyżowań  itp.....

Kolejne miejsce do zarabiania pieniędzy.

Może Pan komendant Policji w Grudziądzu zacznie racjonalni dysponować sprzętem jak i ludzmi do poprawy bezpieczeństwa a nie do .....!?

 

G
Gość

Nie mogę zrozumieć, czym kierowali się nasi drogowcy tworząc ścieżki rowerowe przy pasach na wysokości Ocetixu i stacji Statoil? Już przedstawiciel Policji w reportażu w TVSM mówił, że żywopłoty pogarszają tam widoczność. Pytanie kolejne, dlaczego na Małogroblowe przy skrzyżowaniu z Al. 23 Stycznia  zmieniono trasę ścieżki rowerowej i po jakimś czasie na chodniku, na wysokości tej ścieżki ustawiono żółte spowalniacze? Co było powodem takiej troski o użytkowników ruchu ulicznego? Po co na niektórych skrzyżowaniach pozwolono na prawoskręt (zielona strzałka) przy jednocześnie zielonym świetle dla przechodniów? Przecież w naszym mieście nie ma aż takich korków, by na siłę udrażniać drogi. Już kilka razy widziałem, jak kierowcy i z mniejszych miejscowości, i z naszego grodu nie zauważali, że piesi mają zielone światło ii wjeżdżali na pasy, gdy jednocześnie na nich znajdowali się uczestnicy ruchu pieszego.

a
ala
Czerwona linia na zebrze służy do możliwości przejechania rowerem bez zsiadania z niego ale tylko wtedy gdy droga jest wolna.rowerzyści uważają natomiast że mają pierwszeństwo i mogą wjeżdżać na nią jak idioci.niestety ale zachowania rowerzystów to plaga.
G
Gość

Rowerzyści niech trochę myślą. Codziennie jadę do pracy ul  Łyskowskiego. Myślicie drodzy państwo, że jadą ścieżką rowerową? Ależ skąd! Wybierają jezdnię.  Poza tym, tam, gdzie są przejazdy na pasach dla rowerzystów , powinny być doskonale widoczne dojazdy do nich. Nie ma prawa zasłaniać dojazdu żywopłot lub parkujący samochód , a tak niestety jest. Osobiście uważam, że dla bezpieczeństwa rowerzystów powinny być montowane poprzecznie barierki przed wjazdem na jezdnię tam, gdzie to możliwe. Wzorujcie się na brytyjskich rozwiązaniach. Jest zapora, trzeba zwolnić. Kto idiota  ten ryzykuje i ponosi winę.

h
hrabia

co ma wspólnego fotoradar na Hallera do wypadku na Warszawskiej kolo solanek?tam nigdy nie staly to co pomoga jak je zamontuja z powrotem?tak to jest jak rowerzysci przejezdzaja po pasach gdzie nie ma sciezki rowerowej a powinni przejsc jako piesi

M
Marek
Niech zrobią więcej tych nowoczesnych udziwnionych rozwiązań infrastruktury miejskiej typu remont legionów który wprowadził totalny chaos na w/w ulicy. Zamiast upraszczac ruch drogowy to jest on wiecznie komplikowany. Niepotrzebnie !!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska