https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Kijewie Królewskim mężczyzna spadł z dachu. W Unisławiu rowerzystka wjechała w ciągnik

mona
Śmigłowiec po poszkodowaną kobietę przyleciał na stadion w Unisławiu.
Śmigłowiec po poszkodowaną kobietę przyleciał na stadion w Unisławiu. nadesłane
Dwie poszkodowane osoby zabrało do szpitala w Bydgoszczy Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

W niedzielę w Kijewie Królewskim z dachu spadł mężczyzna. Z kolei w poniedziałek w Unisławiu rowerzystka uderzyła w mana.

Mieszkaniec ul. Podgórnej w Kijewie Królewskim spadł z dachu, na którym przebywał z ojcem. Ze względu na uraz kręgosłupa ratownicy pogotowia zdecydowali o przetransportowaniu go do szpitala w Bydgoszczy. Według strażaków, mężczyźni weszli na dach, choć nie byli odpowiednio zabezpieczeni.

Natomiast w poniedziałek w Unisławiu, przy ul. Toruńskiej, rowerzystka wjechała w zaparkowanego przy drodze ciągnika siodłowego z naczepą.

- Dyżurny został poinformowany, że na drodze leży nieprzytomna kobieta - mówi Sławomir Bęben, szef chełmińskiej drogówki. - Wjechała w pojazd na światłach awaryjnych zaparkowany częściowo na jezdni i na poboczu. Kierowca zeznał, że man się zepsuł, był w pobliżu u mechanika. Kiedy dotarliśmy na miejsce, kobiety już nie było. W karetce na stadionie czekała na śmigłowiec. Nie ustaliliśmy jeszcze czy była trzeźwa.

Kobieta prawdopodobnie doznała urazu czaszki.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska