www.pomorska.pl/region
Więcej informacji z regionu znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/region
Lista ze zmianami trafiła do przedstawicieli związków zawodowych. - To pociągi, którymi mieszkańcy Bydgoszczy dojeżdżają do szkół, do pracy. Ich brak pociągnie za sobą ogromne zwolnienia w firmie - mówi Waldemar Bogatkowski z NSZZ Solidarność. - Likwidacja 47 pociągów w regionie to bardzo dużo.
- Po pierwsze - nie planujemy zwolnień - deklaruje Waldemar Bachmatiuk, wicedyrektor Zakładu Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy. - Po drugie - nie likwidacja, ale zmiany w kursowaniu 47 pociągów. Niektóre rzeczywiście mogą zniknąć z rozkładu, ale niektóre będą jeździły w skróconej relacji. Są i takie, które nie będą jeździły już w soboty i niedziele. Ale zaznaczam, na razie listę z propozycją zmian przekazaliśmy do naszego zarządu, stamtąd trafi ona do akceptacji Urzędu Marszałkowskiego - dodaje nasz rozmówca.
Wśród propozycji jest m.in. likwidacja jednej pary pociągów na trasie między Bydgoszczą a Toruniem. - Tej, którą jeździ najmniej pasażerów - podaje Bachmatiuk. - Jest też do likwidacji przewidziany pociąg z Bydgoszczy do Wyrzyska (odj. godz. 22.52 - przyp. red.). Jego drużyna konduktorska musi nocować w Wyrzysku. Myślimy też, żeby wycofać pociąg z Ciechocinka do Aleksandrowa, którym jeździ 10-15 osób.
I choć wstępnie zmiany miały wejść w życie od 10 maja... - To teraz nie ma na to szansy. Najwcześniej za około 2 tygodnie - uważa dyrektor PR w Bydgoszczy.
- Kolejna korekta rozkładu jazdy jest przewidziana od czerwca - dodaje Piotr Olszewski, rzecznik prasowy PR.
Jeśli oczywiście listę zaakceptuje Urząd Marszałkowski. - Podobno na zgromadzeniu wspólników (właścicielami Przewozów Regionalnych są samorządy wojewódzkie - przyp. red.) zapadła decyzja o wycofaniu się z likwidacji połączeń - twierdził wczoraj Bogatkowski.
- Ależ tego w ogóle nie było w porządku zgromadzenia - usłyszeliśmy od Bartosza Nowackiego z Urzędu Marszałkowskiego odpowiedzialnego za kolej. - Tego typu sprawy rozpatruje się na innym szczeblu.
O planowanych zmianach w rozkładzie poinformujemy, gdy tylko taka decyzja ostatecznie zapadnie. Tymczasem w kraju nadal nie kursuje 46 pociągów InterRegio, które Polskie Linie Kolejowe wstrzymały z powodu długów, jakie ma przewoźnik - Przewozy Regionalne - względem zarządcy torów.
