W kwietniu warto patrzeć w niebo

Zaćmienie Księżyca ma miejsce, gdy Ziemia znajduje się między Słońcem a srebrnym globem będącym w pełni i księżyc "wejdzie" w stożek cienia Ziemi. Częściowe zaćmienie będziemy mogli obserwować 25 kwietnia. Wtedy to w cieniu Ziemi schowa się tylko 1,5 proc. tarczy srebrnego globu. Maksimum tego zjawiska wystąpi około godz. 21.

Przeczytaj także:"On jest nasz!" Spór Grudziądza z Toruniem o... Kopernika!

Jeszcze przez cały kwiecień będzie można obserwować także jasną kometę C/2011 L4 (PanSTARRS), która przemieści się z konstelacji Andromedy do Kasjopei. Na początku miesiąca będzie widoczna nawet gołym okiem. W drugiej połowie kwietnia kometa stanie się w Polsce obiektem okołobiegunowym, czyli takim, który nigdy nie chowa się pod horyzont. Pod koniec miesiąca do jej obserwacji będzie już potrzebna przynajmniej lornetka.

To jedyna nasza okazja w życiu, by zobaczyć tą kometę. Przelatuje ona bowiem obok słońca raz na sto tysięcy lat. Jej jądro ma około 25 kilometrów średnicy, a ogon rozciąga się na ponad milion kilometrów.
Od 16 do 25 kwietnia można będzie obserwować także meteory z roju Lirydów, które utworzone zostały przez kometę C/1861 G1 Thatcher. Radiant roju, czyli miejsce, z którego zdają się wybiegać meteory, leży na granicy konstelacji Lutni oraz Herkulesa i wznosi się wysoko nad horyzont dopiero w drugiej połowie nocy. Najwięcej meteorów będzie można zobaczyć 22 kwietnia. Niestety, czas ten zbiega się z pełnią księżyca, przez co obserwacje meteorów mogą być utrudnione.

Kolejna gratka czeka miłośników astronomii w nocy z 28 na 29 kwietnia. Wtedy to będzie można doskonale podziwiać Saturna, a to dzięki zjawisku opozycji. Występuje ono wówczas, gdy planeta i słońce znajdują się dokładnie po przeciwnych stronach Ziemi. Saturn będzie wtedy przez całą noc świecić z jasnością porównywalną do najjaśniejszych gwiazd na niebie. Saturna odnajdziemy na granicy konstelacji Panny i Wagi.

W tym miesiącu na naszym niebie warto także wypatrywać Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Będzie ona widoczna nawet gołym okiem, szczególnie 10 i 11 kwietnia.