Do zdarzenia doszło we wtorek (3 grudnia) tuż po północy. Policja otrzymała zgłoszenie dotyczące włamania na terenie jednej z posesji w Niemczu. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol.
- Tam funkcjonariusze zastali zgłaszającego. Z jego relacji wynikało, że sprawcy uszkodzili mu bramę wjazdową, rozcięli siatkę ogrodzenia oraz elementy wyposażenia ogrodu. Sprawcy zostali spłoszeni przez pokrzywdzonego w czasie plądrowania jego posesji - relacjonuje kom. Przemysław Słomski z bydgoskiej policji
Policjanci zaczęli sprawdzać okoliczny teren. Na jednej z ulic zauważyli dwóch mężczyzn wychodzących z pobliskiego lasku. Mundurowi natychmiast ich wylegitymowali. Osoby były bardzo nerwowe, a ich wypowiedzi nie były spójne. 31 i 27-latek zostali zatrzymani.
- W tym samym czasie okazało się, że w poszukiwaniach sprawców wziął też udział pokrzywdzony. Mężczyzna w lasku został zaatakowany siekierą przez trzeciego ze sprawców. Pokrzywdzony doznał niegroźnych obrażeń. Na szczęście w pobliżu byli funkcjonariusze, którzy zatrzymali agresora. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu - dodaje Słomski.
Wszyscy usłyszeli zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia mienia. Dodatkowo 30-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.
- Dodatkowy zarzut usłyszał też 31-latek. Podejrzany będzie odpowiadać za groźby karalne, które kierował do pokrzywdzonego - wyjaśnia komisarz.
Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanych na najbliższe trzy miesiące. Cała trójka dokonała przestępstw w warunkach tak zwanej recydywy. Teraz podejrzani mogą spodziewać się surowszej kary.
Najniebezpieczniejsze miasta w Kujawsko-Pomorskiem. Tu popeł...
