W powiecie inowrocławskim w ręce policji wpadło wiele osób poszukiwanych przez sąd

Policyjny dron obserwował kierowców. Posypały się mandaty

- Policjanci z Inowrocławia, Janikowa i Złotnik Kujawskich namierzyli i zatrzymali łącznie ośmiu poszukiwanych. Jedni mieli do odbycia wyroki, a inni nie płacili grzywien - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Inowrocławiu.

W poniedziałek, 23 stycznia, policjanci prowadzili na terenie powiatu inowrocławskiego działania, których celem było ustalenie miejsc pobytu i namierzenie aż ośmiu poszukiwanych przez sądy.

- Byli wśród nich dwaj mężczyźni, którzy mieli do odbycia karę 6 i 7 miesięcy pozbawienia wolności. Z kolei czterech innych miało do zapłacenia zaległe grzywny, które zostały zamienione na kary aresztu. Trzech z nich grzywny zapłaciło, co uchroniło ich od trafienia do celi - dodaje Izabella Drobniecka.

Z kolei w ręce policjantów, na terenie gminy Złotniki Kujawskie, wpadł mężczyzna, który nie tylko miał odsiedzieć ponad 2 tygodnie za grzywny, ale był także poszukiwany w związku z prowadzonymi sprawami dotyczącymi kradzieży z marketach. Jak informuje rzeczniczka komendanta powiatowego policji, po zatrzymaniu usłyszał zarzuty i grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.

- Wśród zatrzymanych był również 17-latek, który uciekł z młodzieżowego ośrodka wychowawczego - informuje Izabella Drobniecka.

Policjanci patrolówki namierzyli go dzięki uzyskanej informacji, że po osiedlu Rąbin w Inowrocławiu porusza się młody chłopak z czarną torbą w emblematy. Podejrzewano, że może on posiadać przy sobie zabronione środki.

Patrol zauważył 17-latka na ul. Wojska Polskiego i zatrzymał. Przeszukanie potwierdziło, że miał przy sobie cztery woreczki z suszem roślinnym i substancją w postaci kryształów.

- Badanie wykazało, że susz to marihuana. Pozostałe środki trafiły do szczegółowych badań. Młody mężczyzna będzie zatem odpowiadał za posiadanie narkotyków - dodaje policjantka.

Przypadek zatrzymania osoby poszukiwanej przez sąd odnotowano też 20 stycznia w Kruszwicy. Sprawa swój początek miała w grudniu ub. r. Wtedy to sąd w Inowrocławiu wydał nakaz doprowadzenia do zakładu karnego 60-latka, który nie zapłacił grzywny. Mężczyzna miał do odbycia karę prawie ośmiu miesięcy za przestępstwo przywłaszczenia i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

- Policjanci prowadząc poszukiwania namierzyli mężczyznę w jego miejscu pracy i tam dokonali zatrzymania. Już odbywa wyrok - słyszymy od Izabelli Drobnieckiej.