W powiecie lipnowskim powstaną dzienne domy pobytu. Są pieniądze z Unii

Dzienny dom pobytu powstanie na osiedlu Sikorskiego w Lipnie. W budynku dawnego przedszkola. Projekt to wspólne przedsięwzięcie firmy Zofii Pachnik, która tego typu działalnością zajmuje się od kilku lat, Urzędu Miejskiego w Lipnie i Klubu Seniora „Nawojka”. Nie tak dawno ratusz i Zofia Pachnik podpisali umowę o partnerstwie. Umowa z Urzędem Marszałkowskim nie została jeszcze zawarta.

- Czekamy - mówi Zofia Pachnik. - Do Urzędu Marszałkowskiego wpłynęło sporo tego typu wniosków. Czekamy na swoją kolej.

Marszałek przyznał na realizację projektu ok. 1,8 mln zł. Pieniądze zostaną przeprowadzone między innymi na remont obiektu. Trzeba też go wyposażyć, zatrudnić specjalistów. Z domu dziennego pobytu w Lipnie skorzystają w sumie pięćdziesięciu czterech mieszkańców Lipna. Przewidziano bowiem trzy siedmiomiesięczne turnusy. W każdym będzie mogło uczestniczyć po osiemnaście osób. Za rekrutację odpowiedzialny jest Klub Seniora „Nawojka”.

Z domu dziennego pobytu seniorzy będą mogli korzystać od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16 z ciekawych zajęć. Będzie także rehabilitacja, spotkania z psychologiem, fryzjer, kosmetyczka. Dla wielu zajęcia w DDP to sposób na samotność.

Podobna placówka powstanie też na terenie gminy Wielgie. Tutaj również współpracuje firma Zofii Pachnik i samorząd. Gmina udostępni świetlicę w Złowodach. Resztą zajmie się pani Zofia. Na ten cel udało się również pozyskać dofinansowanie z Unii.

- Oba domy ruszą w przyszłym roku - zapowiada Zofia Pachnik. - Ten w Złowodach troszkę wcześniej. Sam budynek nie wymaga aż takiego remontu. - W Lipnie remont pochłonie około 200 tys. zł. Po podpisaniu umowy z Urzędem Marszałkowskim będziemy mogli ogłosić konkurs, by poszukać wykonawcy. Wiadomo, że to trwa.

W Mokowie od stycznia ruszy dzięki środkom unijnym stacjonarny dom dla seniorów.

- Istnieje ogromna potrzeba utworzenia tego typu placówki - uważa Pachnik. - Jest wielu bowiem ludzi w podeszłym wieku, którzy wymagają całodobowej opieki. Są na przykład samotni, albo tuż po leczeniu szpitalnym i nie ma się nimi kto zająć - argumentuje kobieta.

W Mokowie inwestorem jest spółka Feniks. Dom pomocy społecznej chciałby również w Lipnie utworzyć burmistrz Paweł Banasik.