Jarosław Jakubowski, rzecznik wojewody, zapewnia, że nie dotknie mieszkańców, bo stare dokumenty nie stracą ważności.
Kurier z paczką
- To kuriozalne rozwiązanie. Ludzie będą mieszkać przy ulicy, której nie będą mieli wpisanej w dowód osobisty. Jak wtedy kurier będzie miał wydać paczkę, skoro nie będzie znał adresata? - zastanawia się Franciszek Koszowski, starosta powiatu świeckiego. - Każdy będzie chciał dokumenty wymienić jak najszybciej. Dekomunizację trzeba przeprowadzić do końca, ale nie może się to odbywać kosztem obywateli - dodaje.
Koszowski jest także przewodniczącym Konwentu Powiatów Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Razem z pozostałymi starostami pod koniec kwietnia opracował stanowisko, w którym nie zgadzają się na zrzucanie kosztów tego procesu na samorządy bądź obywateli, którzy w praktyce będą zmuszeni do zmiany dokumentów. Na razie nie doczekali się odpowiedzi wojewody.
Sytuacja nie dotyczy wielu mieszkańców. W Nowem samorządowcy nie znajdują nazw, które powinny się zmienić.- Już na początku lat 90-tych zmieniono między innymi ul. Marchlewskiego na Tczewską, a 19 lutego na Bydgoską - wylicza Zbigniew Lorkowski, zastępca burmistrza Nowego.
Zobacz: Znasz gwarę naszego regionu? Rozwiąż quiz
19 lutego 1945 r. do Nowego wkroczyły wojska radzieckie. W Świeciu przyjęło się, że nastąpiło to 10 lutego.
Piłsudski w Sejmie
-_Ale nawet jeśli uznać taką nazwę ulicy za komunistyczną, to 10 lutego to też kilka innych momentów godnych upamiętnienia - zauważa Michał Boroch, lokalny historyk. - W 1919 r. tego dnia Józef Piłsudski otworzył pierwsze zebranie Sejmu odrodzonej Polski. Rok później 10 lutego doszło do zaślubin Polski z morzem. A w 1945 r. w Jałcie ustalono kształt granic Polski właśnie 10 lutego. Doszło też wtedy do przełamania walk na Wale Pomorskim.
- Nigdy nie zastanawialiśmy się nad tym, żeby zmienić nazwę tej ulicy - zapewnia Leszek Żurek, sekretarz gminy Świecie. - Nie mamy żadnych miejsc, gdzie zmiany byłyby potrzebne.
W gorszej sytuacji są mieszkańcy Drzycimia z ul. Broniewskiego. Poeta w swoich wierszach sławił osiągnięcia komunizmu. Był patronem drzycimskiej podstawówki. Tego honoru go pozbawiono, ale nazwa ulicy została.
- Skoro mamy rok, to nie będziemy się spieszyć, ale zmiana wydaje się być nieunikniona - przyznaje Waldemar Moczyński, wójt Drzycimia.
W Laskowicach jest Plac 1 Maja. Znajduje się naprzeciw dworca PKP. Samorządowcy dwa razy próbowali zmienić jego nazwę.- Ale zawsze protestowali mieszkańcy, a w efekcie popierała ich większość radnych - przypomina Mieczysław Pikuła, wójt gminy Jeżewo, na terenie której leżą Laskowice. - Teraz spróbujemy zabrać się za to po raz trzeci, choć zdaję sobie sprawę, że 1 maja nie musi kojarzyć się tylko komunistycznie. W Kościele katolickim to np. dzień świętego Józefa, patrona robotników.