
W sklepach kradną wszystko, co się da [galeria]
Jakiś czas temu 56-letni mężczyzna udał się do sklepu we Włocławku. Wziął paletę 30 szt. jaj i wyszedł, nie płacąc za towar.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Został zatrzymany przez pracowników ochrony, a następnie przekazany policjantom. 56-latek najwyraźniej był mocno „nieświadomy” swego czynu, bowiem miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.

W sklepach kradną wszystko, co się da [galeria]
W lipcu dyżurny policji z bydgoskiego Fordonu otrzymał informację o włamaniu do jednego z pawilonów handlowych przy ulicy Pelplińskiej.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Z relacji zgłaszającego wynikało, że przyszedł do niego mężczyzna, oferując mu sprzedaż wagi elektronicznej oraz kasy fiskalnej. Okazało się, że owe urządzenia pochodzą... z kradzieży i należą do niego. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji.
- Policjanci na miejscu zatrzymali wskazanego mężczyznę i zabezpieczyli skradziony towar.
Pokrzywdzony szybko wyjaśnił, że dwa dni wcześniej w nocy miał włamanie do sklepu. Skradziono mu wagę elektroniczną, kasę fiskalną oraz pieniądze. Zabezpieczone urządzenia bez problemu rozpoznał. 50-latek trafił do policyjnego aresztu. Był pijany. Miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie - informuje podkom. Przemysław Słomski z zespół prasowego KWP w Bydgoszczy.
Śledczy z fordońskiego komisariatu ustalili, że zatrzymany ma na koncie nie tylko to jedno włamanie. - W jednej nocy włamał się łącznie do trzech placówek usługowo-handlowych, kradnąc między innymi pieniądze, butle gazowe, telefon, a także pilota od klimatyzacji. 50-latek usłyszał trzy zarzuty kradzieży z włamaniem. W związku z tym, iż podejrzany działał w warunkach tzw. recydywy to teraz może mu grozić większa kara - dodaje podkom. Przemysław Słomski.

W sklepach kradną wszystko, co się da [galeria]
W październiku tego roku dwóch mieszkańców powiatu aleksandrowskiego próbowało wynieść z targowiska miejskiego w Ciechocinku blisko 90 zniczy i 25 wkładów do nich. Łup znajdował się w jednej z niezabezpieczonych wiat.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
W porę zareagowali policjanci, którzy patrolowali teren miasta. Mężczyźni w wieku 30 i 46 lat zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Pokrzywdzony wycenił straty na 975 złotych.
Obydwaj zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

W sklepach kradną wszystko, co się da [galeria]
W wrześniu w jednej z miejscowości w gm. Topólka (pow. radziejowski) właściciel sklepu poinformował policjantów o kradzieży towaru z niezamkniętego magazynu sklepowego. Łupem złodzieja padło piwo, napoje oraz myjka ciśnieniowa. Łącznie straty oszacowano na ponad 1200 zł.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
- W ustaleniu sprawcy pomógł monitoring sklepowy. Na jego podstawie mundurowi ustalili, jakim autem poruszał się złodziej. Niezwłocznie ruszyli w penetrację terenu za podejrzanym. Już po niecałej godzinie zobaczyli poszukiwany pojazd. Po zatrzymaniu, okazało się, że w bagażniku jest skradziony towar - informuje asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy z KPP Radziejów.
- Kierujący volkswagenem, 61-letni mieszkaniec pow. inowrocławskiego, został zatrzymany, a odzyskany towar zwrócony właścicielowi. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży mienia, za co grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.