Co sprawia, że wielu turystów tak chętnie wraca do Tlenia? Grzegorz Figalski, który przed laty kupił tam działkę i pobudował dom letniskowy nie ma wątpliwości, że tym magnesem jest unikalna przyroda. - Tleń jest miejscowością, do której przyjeżdżają przede wszystkim szukający ciszy i kontaktu z naturą - podkreśla. - Niestety od pewnego czasu obserwuję zmiany, które mnie coraz bardziej niepokoją.
Jedną z nich są hałasujące motorówki. - Przepływające blisko brzegu nie dość, że płoszą ryby, to jeszcze wzbudzają wysoką falę, która zalewa gniazda ptaków - tłumaczy obrazowo Czesław Kozłowski, który podobnie jak Figalski każdą wolną chwilę spędza w ukochanym Tleniu. - Przecież to jest teren parku, gdzie obowiązuje strefa ciszy.
Czytaj: Tleń zostanie zadeptany przez turystów?
Jako winnych hałasów wskazują WOPR. - Jeżeli zdarzały się takie przypadki, że motorówka płynęła między mostami na pełnym biegu, to było takich zdarzeń niewiele - mówi Witold Guber, z wdeckiego WOPR-u. - Po tym jak zwrócono nam uwagę uczuliłem chłopaków, aby we wszystkich przypadkach, gdy nie jest to konieczne zawsze płynęli środkiem i możliwie wolno.
Tym, który pogroził amatorom szybkiej jazdy był Wdecki Park Krajobrazowy. - Interweniowaliśmy w tej sprawie dwa czy trzy razy - zaznacza Stefan Łysek, dyrektor WPK. - Nad rzeką swoje lęgowiska ma kilka cennych gatunków jak chociażby zimorodki, perkoz dwuczuby czy gągol i zależy nam na ich ochronie. Dlatego reagujemy na wszelkie próby zakłócania ciszy. Swoją drogą byłoby znacznie lepiej gdyby WOPR korzystał z cichszych silników o napędzie elektrycznym, tak jak my to robimy.
Na liście pretensji pojawiły się tez pokazy sztucznych ogni. Letnicy wskazują, Samotnię nad Wdą, gdzie podobno urządzane są pokazy podczas wesel. - Takim zarzutom zaprzecza właściciel pensjonatu. - Wesela odbywają się stosunkowo rzadko - mówi Michał Semrau. - Ostatnia dużą imprezę tego typu mieliśmy we wrześniu ubiegłego roku. Nie sądzę by goście, za naszymi plecami odpalali petardy.
O hałasach powodowanych przez sztuczne ognie nic nie wie też WPK.
Czytaj e-wydanie »